Archiwum listopad 2010, strona 1


lis 26 2010 basen z Piotrem
Komentarze: 0
Wstałem ok. 9:30. Zimno, ale słonecznie. zakupy w tesco: ręcznik papierowy 1,69, szynka gotowana 3 kawałki:0,52kg,0,266kg, 0,48kg - 1kg za 10,99. Dostałem z castoramy odpowiedź na moje złożone w czerwcu dokumenty w sprawie pracy. Oczywiście odmowa. Od kilku dni mam w pokoju ok. 16 st.C z tendencją na 15,5-15,8. Pojechałem do carrefoura na zakupy:3 coca-cole w cenie 2 - 6zł, filet z soli 1,80kg za 20,18, grejfrut czerwony 0,90kg za 2,29, pomidory 1,1kg za 2,72, chrzan 2,98, chrzan z żurawiną 2,58, ser żółty 0,46 za 5,54, wafelki Prince polo 8szt. w cenie 6 za 7,12. Zjadłem, odkurzyłem pokój. Do parku wodnego z Piotrem K. Siedzimy w jacuzzi. Poszliśmy do mnie. Całowaliśmy się i trochę peścili. Pojechaliśmy do galerii kazimierz zobaczyć te buty za 299zł, Piotrowi podobają się średnio. W domu ok. 17:50. Zjadłem obiad i siedzę na kompie.
lis 25 2010 dużo ludzi, wykup
Komentarze: 0
Wstałem o 4:38.Nawet jestem wyspany. Do pracy na 6:00. Gdy przyjechałem okazało się, że zmienił mi się grafik i mam na 14:00. Wkurzyłem się i wróciłem do domu. Chwilę spałem. Na dworze chłodno Na 14:00 znowu do pracy. Jestem z Markiem. Bardzo dużo ludzi jak na czwartek. Pomagam chwilę na rybach. Kasujemy towar z wysp bo oczywiście nie ma. Przyjechali po kartony z banana i robię wykup. Wszystko trwało 1 godz. Wyrobiliśmy się. Siedzę na kompie do 24:30
lis 24 2010 nie da się naprawić butów :(
Komentarze: 0
Wstałem ok. 9:00 Na dworze zimno i wieje zimny wiatr. Byłem u szewca zapytać czy da się naprawić jeszcze te stare czarne buty zimowe- nie warto. Zostawiłem je przy śmietniku. Zakupy w tesco: mleko 2x1,92, napój oshee 2x2,99, rodzynki 2,99, ziemniaki 1,54kg 2,30. Zimno w domu. Siedzę na kompie. Wieczorem chwilę gram. Spać o 22:00, ale nie mogę zasnąć i dopiero ok. 23:30
lis 23 2010 znowu zmiany
Komentarze: 0

Wstałem ok. 10:00.

Zakupy w tesco: krokiety 3x 3,49, cebula 0,37kg za 0,90.

Zimno :(

Do pracy na 14:00. Nie chce mi się bardzo. Jestem z Mateuszem. Nawet sobie radzi, ale trzeba mu mówić co ma robić. Załatwiłem sprzedaż skrzynek i wykup strat. Trochę mi to zajęło. Znowu przebudowa bo rano pozmieniali. Mam dyżur. Dziś na rano był nowy gościu-nie miałem okazji z nim gadać. Wyrobiliśmy się.

Siedzę na kompie i skype - gadam z mecenasem :)

Spać 1:30

lis 22 2010 duża przebudowa
Komentarze: 0

Wstałem ok. 10:00.

Zakupy w tesco: mleko 2x1,90, sól 0,99.

 Trochę na kompie i do pracy na 14:00.

Na dworze zimno :(

Jestem z Maritą. Mamy bardzo dużo przebydowy, ale wyrobiliśmy się.

W domu ok. 22:20.

Spać po 24:00.

dobryc : :