Archiwum sierpień 2010


sie 31 2010 znowu bije Jolce
Komentarze: 0
Trochę się nie wyspałem :(. Pada, wieje i jest zimno :(. Do pracy na 14:00. Jola dała nowe grafiki. Znowu marudzi, że nie wszyscy pracują. Czepia się Alfreda bo czegoś nie umie. Jaką ona jest suką :/ Do 17:00 jesteśmy w 4 osoby. Nie ma towaru więc trzeba robić ściemy. Przygotowałem sporo do inwentaryzacji- poukładałem na sklepie itp. Wyszedłem 21:55. Znowu do 1:30 gadam z Kamilem na skype.
sie 30 2010 sporo pracy
Komentarze: 0

Zimno i od rana pada :(

W tesco kupiłem sobie masło 2,15 i struclę serową za 3,50.

 Do pracy na 14:00. Oczywiście jestem sam bo Mariusz wogóle nie pomaga. Wyrobiłem się i wyszedłem o 21:55.

Idzie do mnie wsparcie z 8 wiosek :). Zaczynają przejmować Sir.Drwala :). Troszkę mi go szkoda, ale taka gra.

Siedzę na skype do 2:00 bo poznałem łepka z Łodzi i gadamy i... Ma 15 lat i 17 cm !!! mmmm :)

sie 29 2010 zimno
Komentarze: 0
Na dworze chłodno :( Rano w relu na zakupach: ser żółty, płatki owsiane 3x1,99... Siedzę na kompie cały dzień. W carrefourze na zakupach: banany 2kg za 4,10, jabłka za 3,02.
sie 28 2010 zapieprz 2
Komentarze: 0

Noc jak ostatnie i rano wstałem.

Kupiłem sobie płyn do plukania jamy ustnej bo coś mnie pobolewa gardło-7,85.

Po pieczywo i siedzę na kompie.

Do pracy na 14:00. Do 22:00 jestem z Alfredem. Mase roboty, ale spokojnie. Wyszedłem przed 22:00 żeby zdąrzyć na autous.

Gościu najechał mnie 4 skanami. Plemie mu zagroziło.

Julek z Andrzejem nie przyjadą po mnie bo mają pane w samochodzie.

Siedzę do 4:00 na kompie. Troszkę zabawy an skype z ślicznym łepkiem :)

sie 27 2010 zapieprz
Komentarze: 0

Sen z przerwami :/

Znowu wcześnie się obudziłem.

Do pracy na 14:00. Jest zapieprz. Do 18 jest Marita i Piotr do 21:00, którzy nie bardzo pomagają. Poprosiłem gostka (ładny) z firmy zewnętrznej, który jest na nabiale i trochę mi pomógł. Do domu 22:00

 

dzwonił Julek czy idę dziś na imprezę. Z oczywistych wzgledów nie.

Znowu siedzę do poźna z Piotrem na skype.