Archiwum październik 2011


paź 31 2011 wkurzająca Ewa
Komentarze: 0

Rozmawiałem z mamą, że Robert się na nich obraża i robi awantury.

Na dworze ładnie.

Wędlina: 0,43kgx2,74zł, 0,21kgx1,89zł.

Chciałem jechać po kartę graficzną do sklepu, ale ciągle myślę czy jest mi niezbędna. Przydałaby się żeby podpiąć TV do kompa, ale zważywszy, że TV jest żle ustawiony to wygodniej się oglada na kompie. Z 2giej strony mają podrożeć karty więc...

Do pracy na 14:00. mało ludzi. Ewa mnie denerwuje bo zamiast pilnować swojego stoiska (mrożonki) to siedzi u mnie i sprząta, albo zwraca mi uwagę żebym ja posprzątał. Ja nie chciałem za dużo robić bo Piotrek też ma ręce a nic poza obsługą nie robi. Zeszło sporo łososia w całości bo jest obniżona cena. Reszta schodzi tak sobie i jest jeszcze sporo.

paź 30 2011 zakupy
Komentarze: 0

Wstałem ok. 8:30.

Na dworze ładnie i ciepło.

W carrefourze: polędwica z łososia 0,51kgx5,14zł + 0,16kgx5,16zł, parówki 2x1,50zł, papryka zielona 0,12kgx0,04zł, papryka czerwona 1kgx4,53zł, M&Ms 2x5,89zł, ser Capri 1,80zł, kurczak z grilla 7,99zł.

W rossmanie krem do twarzy 9,99zł, szczoteczka do zębów 3,99zł.

Na kompie.  Na czacie zagadał do mnie łepek (Maciek 16) - ten z środy. Chciał się umówic na dziś. Dałem ciała i nie chciałem. Potem byłem zły na siebie.

W realu: kakao 5,89zł, żel do golenia 9,99zł, oshee 2x2,29zł, kawa zbożowa 3,49zł, melisa 2,39zł, przyprawy 2x1,19zł+2x1,29zł. Za wszystko do zapłaty 31,70zł, ale część płaciłem bonem(21,50zł) więc dopłaciłem tylko 10,20zł.

Dalej na kompie. Siedziałem do ok. 23:00.

Przeglądałem papiery do 23:30 i zrobiłem w nich porządek. Bardzo dużo do wywalenia.

paź 29 2011 dyskoteka
Komentarze: 0

Wstałem po 7:00.

W tesco: ogórek 0,37kgx0,94zł, pieczarki 0,07kgx0,34zł.

Pieczywo.

 U fryzjera (tam gdzie chodzę na solarium) - 20zł :/

Na kompie.

Na dworze już nie tak ładnie jak ostatnio, ale nie pada przynajmniej.

Do pracy na 14:00.  Ludzi mało (u mnie) jak na weekend. Pomagają mi troszkę Ewa i Marita. Pokroiłem kilka łososi. Ok. 20:45 gosciu mnie wkurzył bo chciał łososia z chłodni a gdy chciałem mu przynieść to przyczepił się znowu, że worki (po kurczakach) są brydne. umyłem 1 to stwierdził, że tak to się daje świnią i poszedł.

W żabce: mleczko 4zł, prince polo 3w cenie 2 (2x0,99zł).

W domu 22:20.

Wykąpałem się i zjadłem.

Na dyskotekę. Przed wejściem umówiony byłem z Markiem i Krzyśkiem. Wpuściła mnie i to na kartę. Mało ludzi bo dopiero w przyszłym tygodniu jest hallowenowa impreza. Chłopaki wygłupiali sie trochę, ale było fajnie. Trochę się pobawiłem choć muza nie była najlepsza. Był Łukasz (ten z Danielem), był też Łukasz (ten od zdjęć). Wyszedłem przed 3:00 (przed przestawieniem czasu -4:00)

paź 28 2011 w miarę
Komentarze: 0

Wstałem wcześnie.

Na dworze ciepło.

W tesco: grejpfrut czerwony 0,75kgx2,16zł, ręcznik papierowy 1,99zł, musli 1kgx7,99zł.

Na 14:00 do pracy. Sporo ludzi. Pomaga mi Marita bo ja kroję łososia. Czas płynie w miarę :) Zapisałem się na firmową impreże w Plazie 910-11-2011).

Spać ok. 1:00

Sny 
paź 28 2011 wycieczka
Komentarze: 0

Byłem na jakiejśc wycieczce (jakby w Turcji). Była tam też Basia Z. (Ostrożnica), ale nie wiedziała, że ja jestem. Było tam mase Polaków więc postanowiłem, że nie przyjadę tu na wczasy. Było tam wszystko (statki pirackie i mase atrakcji)Niby było to nad morzem, ale miejscami wyglądało to jakby plaże były nad rzeką. Działo się jeszcze trochę, ale nie pamiętam :(

Potem jak już wróciłem do domu to na mapie (wraz z Robertem-bratem) sprawdzałem gdzie to jest. Okazało się, że jest to jedno z większych miast tego kraju (tak jakby zaraz po stolicy) bo na mapie zajmowało spory obszar.