Archiwum maj 2009


maj 31 2009 mail
Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 9:00.

Cały dzień zimno i pada.

Cały dzień przed kompem.

 

Dostałem dziwnego maila o E.

"nie znamy sie i sie nie poznamy znam cie z twojego bloga ale nie tylko
jestem z ostrowa wlkp i moj kumpel jest z ernestem mnie jakos sie to
niewidzi i jesli zalezy ci na nim i chcialbys go jakos do siebie
przekonac to bedziesz miec szanse na poczontku przyszlego tygodnia bo
cos sie wydarzy. nieodpisuj jesli chcesz to wkorzstaj informacje ale
skutecznie i zachowaj to dla siebie. sorry za pisownie."

 

Znowu mam doła.

Aga siedzi u Wioli.

 

 

dobryc : : mail  
maj 30 2009 co robić
Komentarze: 0

Rano na targ.

W saturnie za aparatem. Nie biorę - boje się tych 20 rat ( 20 misięcy spacania )po 105 pln.

W realu małe zakupy.

Krzysiek chciał żebym z nim pojechał do GK kupić torbę na laptopa - pojechałem.

Spałem trochę.

Aga siedzi u Wioli. Kupiły kwiatki do Woli na balkon.

Rafał ma wolne do wtorku.

Samochodem na dyskotekę. Bawiłem się świetnie do 2:30 potem złapałem doła ( tyle par i zakochanych ...). Łaziłem między Coconem a LAF. W domu ok. 3:00

maj 29 2009 w grze
Komentarze: 0

Grałem w jakąś grę typu SIM CITY. Oglądałem z bliska jak sobie żyja tam ludzie i cieszyłem się , że są tam sami bogaci ( tz ze dobrze im sie dzieje - dobrze gram )Nagle znalazłem się w grze. Chodziłem po mieście. Byłem na jakims cmentarzu - był bardzo ładny i miał różnorodne nagrobki. idąc nim doszedłem nad brzeg morza. Tam się kończył cmentarz i trzeba było iśc pod górkę obok falochronów ( betonowych bloków ) do latarni - miasta.

dobryc : : gra  
maj 29 2009 rozmowa z Agą
Komentarze: 0

Roboty mało.

Ciągle pada.

Dostałem nową kartę płatniczą.

Nie odzywamy się z Wiolą i pokłóciliśmy się na dobre bo Wiola zwróciła mi uwagę że opieprzyłem ją przy Adze. Rozpłakała się i powiedziała ,że ma depresję i myślał , że jestem jej przyjacielem. Powiedziałem żeby przestała pić i wzięła się za siebie. że do lekarza nie chodzi i nie bierze leków....

Aga przyjechała do Wioli, ale wcześniej z nia rozmawiałem na dworze. Powiedziałem jej wszystko. Wiola nocowała u Agi.

Rafał prawdopodobnie gdzieś wyjechał.

Na dyskotekę samochodem. Znowu nie ma Mateusza w LAF. Bawiłem się troszkę. Na krótko w  Coconie.

Sny 
maj 28 2009 kiedy ja tak będę
Komentarze: 0

Siedziałem na jakiejś dużej sali ( cos jak w kościele ). Siedziałem ławke przed tatą. Obok mnie siedziało 2 gości( po ok. 23-25 lat )Co jakiś czas całowali się . Wpierw myśłałem , ze to bracia. Podszedł do mnie tato i powiedział żebym zwrócił jednemu z nich uwagę żeby nogi rozchylił i usiadł " jak facet" bo się ludzie zaczna burzyć. Powiedziałem mu żeby dał spokój , że to ich sprawa jak siedzą .Spytałem czy mnie też by tak potraktował ( cos ale w stylu ze tez jestem gejem wiec i mnie tak powinien traktowac ). Powiedziałem , że w pełni ich popieram i spytałem czy sa gejami. Odpowiedzieli , ze tak. Nagle zrobiło sie zamieszanie - ludzie zaczęli sie czepiać itp. Uspakajałem ich żeby nie dali się sprowokować itp. Nagle te ławki znalazły się na dworze. siedziałem na 1 ławce z nimi - obok tato. Z czasem zaczęłi przychodzic inni np. jakas babka z córeczką ( nastka albo ciut starsza ) Gdy usiadły przy nas podziękowałem im. Młodszy z nich troche się bał i   wspominał cos o zmianie ( remoncie ) mieszkania na inne ( pod nimi - ze względu na to że ich przegonią z dotychczasowego ).