Archiwum marzec 2011


mar 31 2011 inwentaryzacja,zmęczony
Komentarze: 0

Wstałem po 7:00.

Na dworze cieplutko i słonecznie.

Do pracy na 9:00. Jestem na mrożonkach. Z Mateuszem liczymy mroźnię. Poukładałem wszystko nasze. Ludzi sporo. marek jest sam na dziale, ale nie bardzo mam czas i ochotę mu pomagać. Czas dłuży mi się i jestem trochę zmęczony. Policzyłem sklep. Koniec o 20:00. Zmęczony.

Zadzwonił do mnie Julek pytać o to dlaczego szukam pokoju. Powiedziałem mu, że z powodu grzyba w całym domu i wstydu kogoś zaprosić. Ugadał mnie z jakąś babką. Jest samodzielne mieszkanie w okolicach hali targowej (pokój z kuchnią). Umówię się z nią na oględziny.

Napisałem sms-s do Piotra (Stalowa) z przeprosinami. Jest szczęśliwy z tym gościem. Nie wiem czy będę utrzymywał z nim kontakt.

Spać ok. 22:30

mar 30 2011 cały dzień załatwiania
Komentarze: 0

Wstałem przed 8:00.

W tesco: jajka 2x6szt. za 3,05zł.mleko 2x1,94zł.

Pojechałem do carrefoura na zakupy:wafle prince Polo 8x7,12zł, pomidory 0,70kg.x2,75zł, gumy 4x2,19zł, polędwica sopocka 0,76kgx7,63zł, frytki 1x7,99zł+1x0,01zł, kremy do twarzy 2x12,99zł, ptasie mleczko 1x11,99zł+zx0,01zł, woda mineralna 1x10,99zł+1x0,01zł.

Na mogilskie spotkać się z gościem  i dać mu zdjęcia z sesji parkourowej. Czekałem na niego ok. 40 min.

W salonie nokii. Nie przyjmą mi telefonu bez karty gwarancyjnej, którą mogą wydać mi w media markt.

Pojechałem do przychodni lekarskiej na Hutę. Znowu zmieniona jest lekarka bo tamta odeszła. Poszukam przychodnii obok siebie.

Pojechałem do media markt. Wypisali mi nową karte gwarancyjną.

Zajrzałem do dziewczyn w realu. Pogadałem trochę z p. Basią i p. Ela. Chwilę też z Rafałem-nic się nie zmienił. Dalej jest egoistyczny i cwaniaczkowaty. Siedziałem tam prawie godzinę. Potem wracałem z nim do ronda grzegórzeckiego. Wróciłem do domu bo już późno.

Zrobiłem sobie frytki na obiad.

Wyjechałem po 18:00 na spotkanie z dziewczyną, która mi rozliczy PIT. Na 19:00 na Prokocimiu.

W domu ok. 20:00.

Skończyłem oglądać 3 część "Parku jurajskiego)-średni.

Spać po 22:30.

mar 29 2011 dużo pracy
Komentarze: 0

Nie wyspałem się :(

Do pracy na 9:00. Z Anką (dziewczyna z wędlin) posprzątaliśmy lodówki. Potem byłem na warzywach najpierw z dziewczynami potem z Markiem. Na mrożonkach stały dziewczyny z wędlin. Wyszedłem przed 20:00 żeby zdąrzyć na autobus wcześniejszy.

Trochę pogadałem z Tomkiem (aman169) na skype.

Dokończyłem 2gą część "Parku jurajskiego 2".

Spać ok. 23:30

mar 28 2011 nie pamiętam
Komentarze: 0

Od Marka wyszedłem ok. 9:00.

Na dworze ciepło i słonecznie.

Posprzątałem sobie  pokój.

Na basenie.

mar 27 2011 noc u Marka
Komentarze: 0

Wstałem po 7:00.

Na dworze w miarę ładnie i ciepło.

Do pracy na 9:00. Jestem na mrożonkach, ale oczywiście pomagam na całym dziale. Marek z Agą opierdzielają się zamast np. przebierać towar. Po południu z Maritą. Przebrałem siatki z pomarańczą i cytryną- było tego mase. Koniec o 19:00. Zleciało w miarę szybko.

Zakupy:napoje Jupi 1x3,39zł+0,01zł, winogrono czerwone 1kgx6,71zł, ciastka 3,59, wafle 2,79zł, banany 2kgx5,90zł.

Autobusem do Marka. Czekałem na niego chwilę na przystanku bo wracał od ciotki i autobus się spóźnił. Obejrzeliśmy X-Factor i on jakiś dokument. Ja zdrzemnąłem się. Potem obejrzał film z kompa a ja drzymałem. Popieściliśmy się trochę.

Spać ok. 1:00