Archiwum 25 listopada 2010


lis 25 2010 dużo ludzi, wykup
Komentarze: 0
Wstałem o 4:38.Nawet jestem wyspany. Do pracy na 6:00. Gdy przyjechałem okazało się, że zmienił mi się grafik i mam na 14:00. Wkurzyłem się i wróciłem do domu. Chwilę spałem. Na dworze chłodno Na 14:00 znowu do pracy. Jestem z Markiem. Bardzo dużo ludzi jak na czwartek. Pomagam chwilę na rybach. Kasujemy towar z wysp bo oczywiście nie ma. Przyjechali po kartony z banana i robię wykup. Wszystko trwało 1 godz. Wyrobiliśmy się. Siedzę na kompie do 24:30