Komentarze: 0
Znowu zaczyna mi się śnić E. Zaczynam mieć doły.
Do roboty na 9:00. Spiąłem się trochę z Jolą. Zwiozłem mase winogrona , które było już przebrane przez ludzi. Była tego paleta. Bardzo dużo ludzi. Zrobiłem sobie zakupy. W domu ok. 17:40. W realu zakupy: orzeszki ziemne 6,99, napój oshee 2,89, ser żółty 3,85, krokiety 7,99, 2 kefiry po 0,99, 2 serki kanapkowe po 2,09.
Zjadłem i siedze na kompie.