Najnowsze wpisy, strona 121


sie 13 2010 spięcie
Komentarze: 0

Znowu zaczyna mi się śnić E.  Zaczynam mieć doły.

Do roboty na 9:00. Spiąłem się trochę z Jolą. Zwiozłem mase winogrona , które było już przebrane przez ludzi. Była tego paleta.  Bardzo dużo ludzi.  Zrobiłem sobie zakupy. W domu ok. 17:40.  W realu zakupy: orzeszki ziemne 6,99, napój oshee 2,89, ser żółty 3,85, krokiety 7,99, 2 kefiry po 0,99, 2 serki kanapkowe po 2,09.

Zjadłem i siedze na kompie.

dobryc : :
sie 12 2010 spokój w robocie
Komentarze: 0

Na rano. Jestem z Kamilem. Robota idzie dobrze. On przez 1,5 godz. przebierał ogórka a ja robiłem resztę. Sporo tego , ale jest Ok. Jola przyszła na popołudnie więc nie pracuję z nia :).

Zrobiłem sobie zakupy: dżemy 3x 2,79,  pierogi z mięsem 3,99, pastelle 4x 1,88, brzoskwinie 1,6 kg za 6,38, winogrono 1x2,94, banany 1x3,53. 

W domu ok. 15:30.

Siedzę na kompie.

Spać po 22:00

sie 11 2010 wypadek
Komentarze: 0

Wstałem wcześnie.

Cały dzień w domu przed kompem.

Piotr pojechał sobie do Wrocławia. Na początku nie podobało mu sie , ale potem napisał, że jest ładnie.

Przyjechali jacyś znajomi od Janusza (chłopak i dziewczyna. On całkiem fajny :)). Zamieszkali w pokoju. Zostają do piątku. Pojechali na wycieczke rowerową i gościu przewrócił sie na rowerze i potłukł się. Z Januszem  pojechaliśmy po nich. Odwiozłem ich do szpitala na Kopernika na urazówkę. Wrócili dopiero ok. 21:00.

Chwilę byłem na mieście kupić i wysłać kartke imieninowa dla mamy.

Siedze w domu.

Spać po 22:00

sie 10 2010 w pracy
Komentarze: 0

Wstałem po 7:00.

Na kompie. Na dworze bardzo ładnie i ciepło :)

Łukasz (18) z Mistrzejowic spytał czy przygarnałbym go we wrześniu na kilka dni bo ma remont w domu i mama chciała żeby się wyniósł z psem na ten czas. 2gi pokój odpada bo jakaś dziewczyna będzie w nim od września.

Jola spokojnie przekazała mi wczorajsze niezrobione rzeczy, ale widziałem, że ją nosi. Dziś powtarzała ciągle żeby wykładać winogrono( znowu jest w promocji) :/ Sporo rzeczy wyłożyłem. Ludzi nie ma.

Do domu z przesiadką bo uciekł mi 129. W domu 22:30.

Siedzę na kompie do 24:20.

Janusz znowu szaleje z muzyką :/

dobryc : :
sie 09 2010 znowu w robocie :/
Komentarze: 0

Rano jestem jakiś zmęczony i niewyspany. Spałem jeszcze chwilę przed wyjściem.

Od początku Jola narzeka i czepia się, że nie było nic przygotowane w piątek(wkurzyłem się bo dotowarowane było to co sie dało i posprzątane, przebrane wszystko) a Wiola powiedziała, że nic nie było zrobione. Potem zaczepiała mnie jeszcze i odrywała od pracy. Jej już po prostu bije. Mam sporo roboty bo przebudowa. Nie wyrobiłem się i wyszedłem ok. 22:45 i to nie zrobiłem wszystkiego :/ bo wyprosił mnie ochroniarz.

Siedze do ok. 1:00