Archiwum 10 sierpnia 2010


sie 10 2010 w pracy
Komentarze: 0

Wstałem po 7:00.

Na kompie. Na dworze bardzo ładnie i ciepło :)

Łukasz (18) z Mistrzejowic spytał czy przygarnałbym go we wrześniu na kilka dni bo ma remont w domu i mama chciała żeby się wyniósł z psem na ten czas. 2gi pokój odpada bo jakaś dziewczyna będzie w nim od września.

Jola spokojnie przekazała mi wczorajsze niezrobione rzeczy, ale widziałem, że ją nosi. Dziś powtarzała ciągle żeby wykładać winogrono( znowu jest w promocji) :/ Sporo rzeczy wyłożyłem. Ludzi nie ma.

Do domu z przesiadką bo uciekł mi 129. W domu 22:30.

Siedzę na kompie do 24:20.

Janusz znowu szaleje z muzyką :/

dobryc : :