Najnowsze wpisy, strona 120


sie 18 2010 kino, komputer
Komentarze: 0

Rano na dworze ładnie, potem się chmurzy:(

Na targu zrobiłem spore zakupy z owocami i warzywami.

Byłem sam w kinie na "Incepcji" z Leonardo Di Caprio - średni.

Cały dzień na kompie.

Dzwoniła mama i sporo pogadaliśmy. Beata znowu narzeka na Roberta. Tata na pielgrzymce.

Wieczorem chciałem iść na spacer z Piotrem, ale on niby jest już umówiony. Potem na GG zgadaliśmy się. Mam żal do mnie i nie chce się widywać ze mną. Nie chcę mu powiedzieć jaki był w łóżku.

Spać po 23:00 bo oczekuję ataku na wioskę i chcę jeszcze zainwestować.

sie 17 2010 nic
Komentarze: 0

Do pracy na 15:00.

Jolka w lepszym humorze. Zagadali mnie o związek. Powiedziałem, że jestem właśnie po rozstaniu 3tyg. i jak na razie muszę odpocząć. O mało co nie wsypałem sie, że potrafie sobie znaleźć chłopa (tz. powiedziałem to, ale zaraz się poprawiłem). Wspomniała też, że zapyta swojego syna o dodatkową pracę jako kelner u niego w hotelu. Sporo ludzi. Jolka wspomniała coś o przedłużeniu umowy i podwyżce. Piotrowi wszystko trzeba mówić co i jak zrobić - zaczyna mnie to drażnić bo trace masę czasu na tłumaczenie mu tego i z nim robienie :/

Do domu po 22:00.

Siedzę do 1:15

dobryc : : nic  
sie 16 2010 nie chce mi się
Komentarze: 0

Napisałem sms'a do Krzyśka, że KOCHAM E. !!!!!

Piotr znowu napisał mi sms'a w którym pyta jak było mi z nim w łóżku.

Do pracy na 14:00. Spokój. Ludzi średnio. Zrobiłem sporą przebudowę paletową. Znowu burze i pada.

Piotr dzwonił w sprawie sms'a. Nie powiedziałem mu nic. Tylko tyle, że mam doła.

Spać po 1:00

sie 15 2010 burza
Komentarze: 0
W domu ok 3:30. Siedzę do 5:00. Wstałem po 7:00. Rano ładnie, ale później burza z potężnymi piorunami i grzmotami. Nie ma internetu. Zadzwoniłem do mamy z życzeniami. Mam doła i ryczę za E. Siedzę przed kompem. Spać po 22:00
sie 14 2010 dyskoteka
Komentarze: 0

Do pracy na 10:00. Jolka dzwoniła do mnie po 9:00 gdzie jadę a przecież sama prosiła żebym przyszedł później. jest w miarę spokojnie. Dużo ludzi. Jolka zasówa z paletami. Towaru ubywa i chłodnia jest prawie pusta. Wyszedłem ok. 17:35 bo już mniejszy ruch.

Nie kładłem się spać.

Poszedłem na dyskotekę bo ma być Julek, Tomek. Sporo ludzi na dysku i świetna muza. Wyszalałem się. Był też Łukasz i Mateusz. Tomek Naw. znowu się do mnie dowalał :/ Chciał spać u mnie, ale się nie zgodziłem. Wyszliśmy przed 3:00.

dobryc : : dysk