kino, komputer
Komentarze: 0
Rano na dworze ładnie, potem się chmurzy:(
Na targu zrobiłem spore zakupy z owocami i warzywami.
Byłem sam w kinie na "Incepcji" z Leonardo Di Caprio - średni.
Cały dzień na kompie.
Dzwoniła mama i sporo pogadaliśmy. Beata znowu narzeka na Roberta. Tata na pielgrzymce.
Wieczorem chciałem iść na spacer z Piotrem, ale on niby jest już umówiony. Potem na GG zgadaliśmy się. Mam żal do mnie i nie chce się widywać ze mną. Nie chcę mu powiedzieć jaki był w łóżku.
Spać po 23:00 bo oczekuję ataku na wioskę i chcę jeszcze zainwestować.
Dodaj komentarz