sie152010burza Komentarze: 0
W domu ok 3:30.
Siedzę do 5:00.
Wstałem po 7:00.
Rano ładnie, ale później burza z potężnymi piorunami i grzmotami.
Nie ma internetu.
Zadzwoniłem do mamy z życzeniami.
Mam doła i ryczę za E.
Siedzę przed kompem.
Spać po 22:00