Archiwum marzec 2011, strona 5


mar 10 2011 do domu
Komentarze: 0

Wstałem ok. 5:30.

Siedzę na kompie.

pada śnieg gruby i zaraz zrobiło się mokro :(

W realu:

Wyszedełm ok. 10:40. Pociąg 11:34. Bilet 29zł. Ludzi sporo.

W Kędzierzynie ciepło i słonecznie choć podobno rano padało.

Gadam z rodzicami.

mar 09 2011 ryczę
Komentarze: 0
Wstałem dość wcześnie. W tesco: mleko 1,94zł, kajzerki 4x0,29zł, banany 0,50kgx1,00zł. Gazeta wyborcza na jutro. Miałem w planie jeździć i rozwozić CV do biedronek, ale wypełniłem aplikację w necie i wysłałem (z-ca kierownika sklepu). Na dworze ładnie. Przez cały dzień ani Bartek ani Marek nie odezwali się. Cały dzień siedzę w domu. Trochę spałem. Obejrzałem 3 część "Mortal Kombat" - tragedia :/ Siedzę na kompie. Trochę ryczałem za E. Czy ja muszę Go tak kochać. Kiedy przestanę? !!! Spać po 24:00
Sny 
mar 09 2011 znowu Ty
Komentarze: 0
Coś tam z Kędzierzynem. Krzyczałem, że bardzo kocham E.
mar 08 2011 spoko
Komentarze: 0

Wstałem ok 8:15.

Na dworze piękne słońce i w miare ciepło- rano.

Kupiłem dziewczynom po tulipanie 3x2zł.

Uzupełniłem blog.

Zacząłem oglądać film "Mortal kombat 2" .

Do pracy na 14:00. Jestem z Kubą. Spokojnie sobie wszystko robimy. Towaru bardzo mało. Staję na rybach bo mateusz ma sporo ludzi. Marzena poszła na wolne bo  ma jakieś problemy z dzieckiem. Dziś pracuję do 21:00

Dokończyłem film- słaby.

Wieczorem zadzwoniłem do Sebastiana z Wiśnicza bo póścił mi dzynka. Pogadaliśmy chwilę.

Spać ok. 24:30.

mar 07 2011 spoko dzień
Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 8:30.

Kupiłem doładowanie na Orange za 25zł.

Wrzuciłem wczorajsze fotki do swojej galerii.

Gadałem z Bartkiem. Jego babcia miała jakiś wypadek, ale nie chce o tym gadać. Był u niego jakiś kolega (podobno z Kędzierzyna) i spędzili trochę czasu razem.

Gadałem z Robertem o abonamencie dla mnie bo nie mogę się zdecydować :/

Na dworze ładnie choć trochę wieje.

Do pracy na 14:00. Jestem z Kubą bo Marita już wróciła. Oczywiście sporo przebudowy, ale wyrobiliśmy się spokojnie. Ludzi mało więc spokojnie robiliśmy sobie wszystko. Wyszedłem chwilę wcześniej na autobus 22:05.

Wykapałem się.

Gadam z Piotrkiem na GG.

Poczytałem i spać ok. 24:30