Najnowsze wpisy, strona 82


lut 05 2011 Bartek
Komentarze: 0

Na dworze ciepło, ale bardzo wieje.

Do pracy na 6:00. Spóźniłem się 15 min bo jakoś źle spojrzałem na autobusy i mi uciekł. Czekałem na następny na przystanku. Jestem z Violką. Znowu mase roboty bo nic nie zrobione. Duużo ludzi. Ciągle dowozimy towar całymi paletami. Mam jakieś problemy z okiem-nowa soczewka mnie drażni w oku i mam czerwone. Chodzę bez 1 soczewki. Skończyłem o 14:15.

Umówiłem się z Bartkiem (17,8 z BB), że podjedzie na Czyżyny bo chciałem jeszcze zajrzeć do okulisty. Wyrobiłem się wcześniej i spotkaliśmy się na Wiślickiej. Nie jest za bardzo atrakcyjny. Nie ma prawej 1-ki z przodu i popsutą 2 lub 3 z lewej. Wygląda to okropnie :/. Wstąpiliśmy do reala na zakupy: mirinda 2l za 4,99, napój 2l za 2,48, surówka 2,79, ser żółty 0,444kgx4,86, wędlina 0,16kgx2,37, wędlina 0,09kgx1,43, kurczak świeży 1,728kgx13,63zł. 

Zrobiłem kurczaka na obiad.

Jakoś wogóle mnie nie ciągnie do niego - te zęby mnie odstraszają. Oglądamy odcinki "Rozmów w toku" z neta (o gościach zakochanych w Dodzie) i Dodę u Wojewódzkiego. Chce mi się spać ok. 22:00, ale Bartek nie chce mi dać.

lut 04 2011 źle z wujkiem
Komentarze: 0

Na dworze cieplej.

Do pracy na 6:00. Jestem z Violką. Mase roboty bo nic nie zrobione po wczoraj. Wpakowałem w regały 4 skrzyniopalety. Małe spięcie z Violką (chciałem iść na przerwę a powiedziała, że dopiero jak dotowarujemy sklep. Wkurzyłem się bo właśnie chwilę wcześniej wpakowałem te 4 a ona sprzątała sobie na magazynie-choć podobno sklep jest najważniejszy). Dotowarowałem i poszedłem.

Zakupy: pyzy 0,80kgx5,24, ogórki 2x0,99, orzechy ziemne w karmelu1kgx14,98. Płyn do soczewek 45zł. Wędlina:0,12kgx0,72,0,39kgx4,80,0,27kgx1,60. Pieczarki 0,63zł.

Dzwoniła mama-z wujkiem Markiem nie jest za dobrze. Ma przerzuty, ale czuje się dobrze.

lut 03 2011 tak sobie
Komentarze: 0

Na dworze zimno.

Do pracy na 6:00. Jestem z Maritą. Roboty sporo a czas wcele nie leci szybko :(  Cały czas coś robimy... Wyszedłem po 14:00.

Zakupy: pyzy z mięsem ok. 0,80kgx5,18, kiwi koszyk 2,49,  jabłka 4,10kgx8,15. 

Mirinda 2lx4,59zł.

Posiedziałem chwilę na kompie.

Napisał do mnie łepek (Grzesiek17-spons) czy mam pożyczyć mu 50zł. Odpisałem zapytaniem "kim jesteś". Długo nie odpisywał ale wieczorem napisał "ten z kim się spotkałeś' Odpisałem, że nie znam go i dlaczego mam mu pozyczać kasę. Nie odezwał się już.

Posprzątałem pokój i łazienkę.

Szukałem kartki od okulisty, ale nie mogę jej namierzyć. zdenerwowałem się.

Sporo dzwonienia i smsów z Bartkiem.

Spać ok. 22;00 

lut 02 2011 basen z Piotrem
Komentarze: 0
Na dworze zimno. Wstałem ok 7:50 Wstawiłem pranie. W tesco:wafle 1kg za 5,90. Wędliny 0,30x3,78 i 0,30x1,78. Mają zlikwidować kiosk z piekarni. Do bankomatu. Wybrałem 1000zł. Kupiłem bilet miesięczny. Na basen z Piotrem. Spoko było. Zasiedziałem się trochę i dopłaciłem 1,40. Nawet się nie zdąrzyłem umyć tylko wyleciałem :) W realu kupiłem jedzenie dla ptaków za 4,79. Bartek znowu pisze . Napisał dla mnie wiersz, który che mi dać jak będzie ode mnie wyjeżdżał. Trochę się zaczynam go bać :/ Sporo dzwonię do niego. Siedzę na kompie. Spać po 21:00
lut 01 2011 inwentaryzacja - zawaliem trochę
Komentarze: 0
Ostatnio mam fajne sny i śni mi się duzo :) Na dworze bardzo zimno. Do pracy na 6:00. Jestem z Markiem. Zapomniałem, że była inwentaryzacja i oddałem skanery. Skasowała się część z bakaliami i grochami. Liczyłem to przez większośc czasu. Na przerwę dopiero po 14:00. Zostałem do 15:10 żeby zrobić straty. W Aldim odwiedzić Julka i przy okazji zrobić zakupy: mleczko 6,69, markizy duże 4,99. W domu ok. 16:00. Bartek dalej pisze i dzwoni sporo. Mam ochotę iść na basen, ale nie mogę się wybrać. Siedzę na kompie. Dziś sporo ludzi dzwoni i pisze do mnie :) Kuba L. ma dziś urodziny - zadzwoniłem z życzeniami :) Spać ok. 23:00