Ostatnio mam fajne sny i śni mi się duzo :)
Na dworze bardzo zimno.
Do pracy na 6:00. Jestem z Markiem. Zapomniałem, że była inwentaryzacja i oddałem skanery. Skasowała się część z bakaliami i grochami. Liczyłem to przez większośc czasu. Na przerwę dopiero po 14:00. Zostałem do 15:10 żeby zrobić straty.
W Aldim odwiedzić Julka i przy okazji zrobić zakupy: mleczko 6,69, markizy duże 4,99.
W domu ok. 16:00.
Bartek dalej pisze i dzwoni sporo.
Mam ochotę iść na basen, ale nie mogę się wybrać.
Siedzę na kompie. Dziś sporo ludzi dzwoni i pisze do mnie :)
Kuba L. ma dziś urodziny - zadzwoniłem z życzeniami :)
Spać ok. 23:00
Dodaj komentarz