Komentarze: 0
Wstałem przed 7:00.
Wysłasłem sms-s z życzeniami do Łukasza T. - 30 lat.
Zakupy.
Ciepło na dworze.
Spakowałem się i wyszedłem przed 9:00.
Gazety na dworcu 2x1,50zł.
Pociąg nie opóźniony, ale ludzi sporo.
Wysłałem mase sms-ów z życzeniam. Bartek z Żywca napisał mi sms-a żebym nie pisał więcej do niego.
"Po co napisąłeś nie możesz zrozumieć ze już masz nie pisać czy potrzeba ci to wytłumaczyć w inny sposób skasuj mój numer unikniesz bledu ktory kosztuje !!!!!!!!!!!!"
Pogadałem z rodzicami. Robert przyjechał wieczorem. Jestem jakiś taki zamulony. Spałem trochę. Oglądam TV. Zrobiłem mały przegląd rzeczy do wywalenia.
Spać po 24:00