Komentarze: 0
Na dworze zimno i pochmurnie :/
Siedzę na kompie. Chwilę na skype z Tobiaszem.
Dzwonił Maciek, że przyjechali ze znajomymi do Krakowa. Pojechałem do nich. Był z Mirkiem, jakims kolegą (Krzysiek-gej), 2 dziewczyny (Magda i ....), gościu z Krakowa (Jarek) i 2ch anglików parka (starsi). Pochodziliśmy po mieście. Poszliśmy na obiad do wegierskiej restauracji na ul. Grodzkiej. Ja wypiłem tylko herbatę. Poszliśmy na Wawel. Zaczęło padać :(. Spotkałem Mateusza i Renię z Kacprem). Na Wawelu pochodziliśmy chwilę- zrobiłem kika zdjęć. Wróciliśmy na rynek. Oni poszli na kawę a ja wróciłem do domu. Z nimi od ok. 13:00 do 16:00- w domu.
Sławek napisał mi sms-s z zapytaniem czy u nas też pada śnieg. U niego podobno dużo. Jak mu odpisałem, że u nas w miarę było jeszcze ładnie. Dopiero później deszcz.
Na obiad bigos.
Odkurzyłem wewnątrz kompa.
Siedzę na kompie-gram. Na skype z łepkami.
Zimno :(
Spać ok. 22:15.