Do pracy na 6:00. Spokojnie sobie wszystko robiłem. Rano przerobiłem trochę karpia (zabijałem). Czas leci w miarę szybko. Ludzi mało. Z wędzonki to tylko makrela. Sporo świeżych ryb przeceniłem.
Zakupy:cebula czerwona 0,40kgx1,08zł, winogrono białe 2,52kgx6,50zł, prince polo 1,19zł, makaron do spaghetii 2,69zł, mięso mielone 0,5kgx7,49zł, jakaś ryba wedzona za makrelę 0,54kgx7,79zł, sos do spaghetii 2x3,29zł, koncentrat pomidorowy 1,89zł, mleczko czekoladowe 5,99zł.
Ernest przyjechał po mnie i pojechaliśmy z psem na spacer. Na Balice zobaczyć lądujące samoloty (nie było żadnego). Potem na Kryspinów i tam spory spacer. Po drodze do Lidla parówki 1kgx5,99zł. Na kolację spaghetti. Oglądamy filmy do ok. 24:00.