Najnowsze wpisy, strona 33


wrz 25 2011 poprawiny
Komentarze: 0

Słabo spałem bo niewygodnie na krzesłach i latają muchy. Obudziłem się ok. 7:00. Wstałem ok. 8:00 bo i Jadzia wstała. Zjedliśmy śniadanie. Iwona wstała ok. 9:00. Siedzimy jeszcze trochę w kuchni bo reszta przychodzi na 12:00.

Zadzwoniłem do Agnieszki, że jutro nie przyjdę do pracy (urlop na żądanie). Wolę nie ryzykować bo nie wiem, o której skończymy.

Gościu zaatakował mnie i wykosił całe wojsko. Kończę grę bo nie mam teraz szans-będzie mnie najeżdżał ciągle więc nie ma sensu. Nie mam czasu ciągle zaglądać na konto więc... Przynajmniej mu pokasuję spichlerz żeby nie miał łupów.

Zaczęliśmy sprzątać i nakrywać stoły. Jak reszta przyszał już sporo było zrobione. Zmęczeni jesteśmy, ale dajemy radę. Dziś dogaduje mi 2gi kucharz, ale nie zwracam na to uwagi - nie będę się stresował głupkami. Goście przyszli na 17:00. Prawie wszyscy. Znowu się fajnie bawią. Zaczęli wychodzić po kilka osób ok. 23:00. Sprzątaliśmy na bieżąco. Kucharze pojechali wczesniej jak wszystkie posiłki wydali. My możemy iść też wcześniej, ale po Ernesta zadzwoniłem dopiero ok. 0:30 i przyjechał o 1:20. Wziąłem sporo ciasta bo nie wiem czy dostaniemy paczki. Wyszliśmy o 1:30 bo oni bawią się dalej a nie wiadomo, do której więc my możemy jechać. Zostawić tak jak jest i... Dostaliśmy po paczce i wódkę. Nic więcej.

wrz 24 2011 wesele w Zagórzu
Komentarze: 0

Wstałem o 6:45.

Zjadłem śniadanie i na autobus o 7:50. Spotykamy się na wiślickiej (Jadzia i Iwona). Jedziemy na Ruczaj skąd znajomy szefa zabiera nas do Zagórza (ok. 10km za Wieliczką).

Jest wesele na 150 osób. 2 kucharzy (wielcy i grubi z jakiejś restauracji), 2 pomoce kuchenne i nas 4 do obsługi (babka- Dorota z Wieliczki).  Wyrobiliśmy się. Mają mase ciasta (ok. 30blach).

Wesele zaczęło się przed 17:00. Sporo młodych. Jest gościu (17-18 lat), którego skądś znam. On też się na mnie patrzył. Roboty mase, ale idzie nieźle bo każdy wie co ma robić i nikt nikomu nie zwraca uwagi. 1 z kucharzy jest jakiś niemiły dla mnie i unikam z nim kontaktu.

Wesele skończyło sie ok. 4:30i ostatni goście wyszli o 5:00. Wychodzili już wcześniej więc częściowo było posprzątane.

Zostawiamy wszystko na stołach i idziemy spać. My z dziewczynami (Jadzia i Iwona) zostajemy a reszta pojechała do siebie. Nikt nie zaproponował żebyśmy jechali z nimi. Ja śpię na krzesłach, dziewczyny na materacu.

wrz 23 2011 zakupy, fryzjer, pakowanie
Komentarze: 0

Na 6:00

Wyrobiliśmy się spokojnie. Pokroiłem trochę ryb. Ludzi średnio. Czas płynie w miarę.

Zakupy: serki topione Hochland 6x3,99zł, deserki Paradis 4x0,80, herbata ekspresowa 2x3,09zł (dla banku żywności).

U fryzjera (17zł).

Ogarnąłem troszkę pokój i siedzę na kompie. Czas leci szybko. Wyprasowałem koszule i spakowałem się na jutro.

Spac po 22:00

wrz 22 2011 duuże zakupy w realu
Komentarze: 0

Zakupy w realu: woda 1x7,99zł (bon 1,50zł), worki na śmieci 120l/25szt.x14,99zł, ser żółty 0,36kgx5,40zł, masło orzechowe 4,49zł, nutella 2x6,99zł, domestos 1250mlx9,99zł, żel do kąpieli 400ml AXE  10,99zł (bon 5zł), ketchup Hellmans 860g 4,99zł (bon 2zł), coca cola 1l 3,49zł, chrzan 3,49zł, ściereczki 2,79zł, ptasie mleczko 11,99zł (bon 8zł).

 

Byłem w RTv EURO AGD spytać o zarezerwowanie telefony HTC Senstation XE za 2399zł( w necie jest przedsprzedaż). Nie można się dodzwonić do centrum obsługi więc zrezygnowałem.

Po południu 2gi raz:ptasie mleczko 11,99zł (bon 8zł), ketchup 4,99zł (bon 2zł), woda 7,99zł (bon 1,50zł).

wrz 20 2011 nie pamiętam
Komentarze: 0

W żabce napój Adrenaline 2x1,49zł.