Archiwum 23 września 2011


wrz 23 2011 zakupy, fryzjer, pakowanie
Komentarze: 0

Na 6:00

Wyrobiliśmy się spokojnie. Pokroiłem trochę ryb. Ludzi średnio. Czas płynie w miarę.

Zakupy: serki topione Hochland 6x3,99zł, deserki Paradis 4x0,80, herbata ekspresowa 2x3,09zł (dla banku żywności).

U fryzjera (17zł).

Ogarnąłem troszkę pokój i siedzę na kompie. Czas leci szybko. Wyprasowałem koszule i spakowałem się na jutro.

Spac po 22:00