Najnowsze wpisy, strona 221


kwi 22 2009 propozycja
Komentarze: 0

Roboty średnio.

Byłem wymienić opony.

Wysłałem Rafałowi esa z propozycją s.. dziś wieczorem. Gdy wrócił nazwał mnie tylko zboczeńcem ( żartobliwie ) , ale nie chciał nic. Rozmawiałem z nim  - jak się utrzymywał przez ten czas, czy brał jakąś kasę od Sławka. Odpowiedział , że nie , ale ja jakoś mu nie wierzę.

Znowu nie mogę spać. Położyłem sie ok. 23:00 , ale wstałem o 24:00 i nie spałem do 1:00.

dobryc : : es  
kwi 21 2009 pa pa Rafałku
Komentarze: 0

Do 14:00 nuda. Potem zapieprz.

Zawiozłem CV do Dworu Kościuszki.

Rafał wrócił ok.19:30. Chwilę pogadaliśmy bo oczywiście zaraz znowu poleciał - tym razem do Anki.

Szybko mu rzuciłem , że mnie taki "związek" nie odpowiada i nie chce tak żyć ( każdy z nas praktycznie robi co chce i nie patrzy na drugiego ). Powiedziałem , że nie  chcę z nim być. Zdziwił się bo miał nadzieje , ze jednak... :) No to się rozczarował. Sam sobie winien.

kwi 20 2009 nuda
Komentarze: 0

Rafał oczywiście nie wstał o 6:00.Podobno miał coś załatwiać z pracą.Potem powiedział , że to on mieli dzwonić i powiedzieć mu gdzie ma się stawić a skoro nie dzwonili tz. że nie chcieli. Ja obódziłem sie o 7:15 ale też go nie budziłem.

Pojechałem po Rysia bo zaspał.

W pracy ok. 9:30. Dużo roboty.

Kupiłem sobie tulipany za 2 zł - 10 szt.

Bawiłem się zdjęciami.

Rafał wrócił ok. 21:30. Znowu spi u niego Sławek.

Ja nie mogę zasnąć.

dobryc : : nuda  
kwi 19 2009 za pracą
Komentarze: 0

W nocy 3 razy śnił mi sie Erni - KOCHAM GO !!!!!!!

Wstaliśmy po 11:00.

Zrobiłem wypasiona jajecznicę.

Pojechałem spytać o pracę w Dworze Kościuszki - mam zadzwonić do szefa restauracji.

Na mieście kupić kartki dla Tomka iŁukasza na matury ( 2x4 zł ). Kupiłem sobie peeling i krem za 34 zł.

Rafał podobno na basenie - Sławek go zaprosił.

Pobawiłem się fotkami i dodałem na NK.

Sławek spał u Rafała.

dobryc : :
kwi 18 2009 na mieście
Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 8:00.

Na targu wydałem 13,90 zł.

Rafała nie ma.

Pojechałem na miasto. Najpierw na plac centralny bo miały być jakies imprezy z okazji dni ziemi , ale nic nie było - za tydzień :). Potem pojechałem na miasto ( rynek i okolice ). Robiłem zdjęcia przy okazji ucząc się obsługi aparatu.

Wróciłem ok. 17:00.

Rafał tez zaraz wrócił . Niby Sławek zamknął go w mieszkaniu i poszedł na wykłady.

Nie chciało mi się iść na dysk.

Rafał poszedł na lody zaproszony przez Sławka niby w ramach przeprosin. Jak wrócił zapytał czy może zostać na noc - zgodziłem się - nic nie było.