Komentarze: 0
W pracy nuda.
Po pracy do fryzjera.
Pada.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
W pracy nuda.
Po pracy do fryzjera.
Pada.
Przez prawie całą noc śniło mi się kupowanie aparatu.
W śnie była moja wychowawczyni z podstawówki p. H. Piskała.
Chodziłem z jakimś kolega za aparatem. On powiedział ,że chce sprzedać swój ( SONY alpha 200 ) ale cos o kupnie wspomniała w/w. Powiedziałem ,że jakby ona nie kupiła to ja chętnie. Aparat miał kosztować ok. 200 pln przy normalnej cenie 1400 - 1500 więc zależało mi.
W pracy normalnie.
Jem już wszystko. Zjadłem troche sałatki z knajpy.
Dzwoniła , że w niedzielę na 8:00 rano.
Czas szybko zleciał.
Rozmawiałem z Beatą o mame. Źle się czuje - tarczyca , połamały ją stawy.
Miała też stresa z tatą. Jak wrócił z sanatorium to mu troszkę odbiło na punkcie...ten co kiedyś :/.
Sporo czasu gadałem z gościem 16 letnim na GG o aparatach.
rafał w nocy wstawał bo też go mdliło i bolał żołądek. Mysleliśmy , że to po tych sałatkach , ale potem skojażylismy , że przecież Janusz od czwartku też cierpi więc to zapewne grypa żołądkowa. Spał u mnie od 3:00 w nocy.
Przez cały dzień zjadłem tylko kilka sucharów i wypiłem mleko.
Cały dzień pobolewa mnei jeszcze żołądek ,a le jest lepiej..
Nie poszedłem do pracy - nie chciałem ryzykować.
rafałowi prrzeszło całkiem - żygał więc wyszło to z niego.
Wstałem po 6:00.
Pojechałem do restauracji przy DH Wanda "U Szczepana" .Jest 5 komunii na ok. 11:00. Jesteśmy w 3 osoby do obsługi i 3 na kuchni i zmywaku. Nie za dużo roboty. Ok. 13:30 zaczął bolec mnie brzuch i mdliło mnie. Zrobiłem się słaby. Myślałem , że zatrułem się czyms. wyszedłem ok. 17:40 bo i tak był koniec. Zarobiłem 150 zł za niecałe 10h!!!!!!!!!. Poza tym przyniosłem rekalamówke jedzenia. Sałatki , wędliny , mięso , chleb.
W domu po 18:00.
Rafał trochę pobył ze mną . Zrobił mi herbatę.
Zrobiłem sobie gorącą kąpiel. Rafał umył mnie trochę. Momo , ze źle się czuję mam wielką ochotę na sex i miałem nadzieję , zę z Rafałem....
Poczęstowałem Rafała sałatkami.
Wiola wróciła ok. 22:00