Komentarze: 0
Pieszo z dyskoteki. Autobus na dworcu nie zatrzymał się bo był przepełniony.W domu 3:20.
Wstałem o 9:00.
Na targ. Wszystko załatwiłem bardzo szybko.
W nocy padało , ale teraz się rozpogadza.
Siedzę w domu.
Na kolację zrobiłem sobie naleśniki z keiłasą i serem. Niestety nie wyszły najlepsze , ale następnym razem :)
Rafał ze Sławkiem poszli do Cocona. Tez chciałem iść żeby zobaczyć się z Mateuszem , ale w sumie to nie wiem co mnie jutro czeka więc lepiej nie ryzykować...