Archiwum listopad 2011, strona 6


lis 07 2011 badania
Komentarze: 0

Wstałem wcześnie żeby się ze wszystkim wyrobić.

Zakupy: mleko 1,94zł, mąka 1,47zł.

Totek za 9zł.

Zjadłem wcześnie śniadanie bo jadę na badanie i nie mogę jeść 6h przed.

W carrefour zakupy za e-bony (25zł): olej 6,29zł, ser żółty 0,47kgx5,53zł, jabłka 3,49kgx5,20zł, chrzan 3,29zł, musztarda 1,59zł, proszek do pieczenia 0,19zł, cukier wanilinowy 0,29zł,kwasek cytrynowy 0,49zł, pastelle 4x1,89zł, serki homogenizowane (dla dziewczyn) 12x0,70zł, kaszki smakija 3x0,90zł. Za wszystko zapłaciłem 41,53zł z czego 25zł w bonach.

Trochę posiedziałem na kompie i pojechałem na Ujastek na badanie (USG). Czekałem chwilę, ale męczyłem się bardzo bo chciało mi się siku a nie mogłem bo potrzeba do badania. Mam trochę piasku w nerkach i stąd może być ten ból podczas sikania.

Na dworze ciepło :)

Śmietana 1,69zł.

Na obiad zrobiłem sobie pierogi leniwe. Bawet dobre wyszły :)

Siedzę na kompie.

Spać po 21:00

lis 06 2011 nic specjalnego
Komentarze: 0

Obudziłem się dość wcześnie.

Leżę w łóżku.

Do pracy na 14:00 choć bardzo mi się nie chce :( Ludzi średnio a czas płynie w miarę. Trochę pomogłem Markowi z jabłkami. Umyłem chłodnię i stół ze świeżych. Wyszliśmy przed 22:00 żeby jechać 22:02.

lis 05 2011 Damian (Olsza)
Komentarze: 0

Przyszedł do mnie Damian (Olsza). Trochę poleżeliśmy i zabrałem się za niego . Miał ochotę, ale sam nie zaczynał. popieściłem go i zrobiłem mu loda z wytryskiem w ustach. Trochę przypadkowo połknąłem. Było mu dobrze.

Wyszedł po 1:00

lis 05 2011 Impreza - Krzysiek
Komentarze: 0

Na imprezie całkiem fajnie. Było sporo ciastek. Poderwał mnie gościu (Krzysiek 21). Czasem go widuję na dyskotece, ale nie jest za ładny :(  Trochę się poprzytulaliśmy w chillroomie. Miał na mnie ochotę. Wyszliśmy przed 4:00 bo jego znajomi go wołali. Odprowadził mnie do autobusu. Dałem mu nr do siebie. Chyba chciał do mnie jechać, ale ja nie chciałem.

W domu o 5:00

Wstawiłem pranie.

Wstałem ok. 8;00.

Ogladam TV.

Zrobiłem 3 prania, które prawie wyschły.

Totek za 9zł.

Zakupy w realu: woda 6,99zł, płatki owsiane 4x2,05zł. Zapłaciłem e-bonem i dopłaciłem 3,69zł.

Krzysiek przyjechał o 11;00. Było trochę problemów z podłaczeniem karty (przepinka kabli , dysków itp) ale udało się i wszystko działa :)

Zakupy w realu; płatki owsiane 4x2,05zł, woda 6x6,99zł. (wszystko za bon)

Na kompie.

Wieczorem zgadałem się z Damianem (17 Olsza) i gadaliśmy na skype. Przyjdzie do mnie na noc.

lis 04 2011 nowa umowa na stałe
Komentarze: 0

Znowu wstałem wcześnie.

Na dworze pięknie i ciepło.

Postanowiłem podpiąć kartę i zasilacz. No i zrobił się problem. O ile zdjęcie i założenie było łatwe to nie miałem pojęcia jak podpiąć kable bo było ich za dużo. Wkurzyłem się. Zadzwoniłem do Krzyśka K. czy przyjedzie mi pomóc. Umówililiśmy się na jutro ok. 12:00.

Do pracy na 14:00. Dostałem nową umowę na czas nieokreślony i podobno w styczniu mam awansować. Dziś mimo piątku ludzi mało. Jest sporo wędzonki. Mało świeżej ryby.

W domu ok. 22:30. Zjadłem, wykąpałem się i wyszedłem na imprezę- 23:30