Archiwum sierpień 2011, strona 5


Sny 
sie 07 2011 Erni - mój Erni
Komentarze: 0

Przyjechał do mnie Erni- mój Erni.

Chciał spróbować jeszcze raz być razem - nie chciałem. Wspominał coś o 25 latach (tak jakby tyle miał).

Coś tam coś tam.

Potem chodziliśmy po mieście. Był też Krzysztof Pędz. - Tak jakby przyjechali razem. Czekaliśmy gdzies na autobus. Stał na przystanku ze mną tato. Wziął jakiejś młodej dziewczynie okulary i sobie założył. Zwróciłem mu uwagę, że tak nie wolno. Dziewczyny spokojnie.

Co jakiś czas zapominałem, że idę do pracy na 14:00.

Przyjechał autobus i wsiedliśmy. Fajny młody kierowca. Jechaliśmy chwilę i wysiedliśmy jakby za rondem (jakieś duze i ważne, ale nie w centrum). Jechaliśmy w stronę mojego domu. Szliśmy kawałek i spytałem gdzie idziemy. Krzysiek powiedział, że do jakiejśc knajpy "Warszawskie ..." -coś tam. Był to lokal z fast foodem. Przy okzaji przypomniało mi sie, że miałem iść do pracy na popołudnie. A że była już 19:00 to nie było sensu. Wiedziałem, że jutro bedzie kiepsko w robocie. Weszliśmy do środka i okazało się, że trzeba się tam przebrać w jakieś stroje (coś jakby kowbojskie). Miały być tam baseny na zewnątrz itp. Oni zaczęli się rozbierać. Ja nie chciałem i pożegnałem się z nimi. Tym bardziej, że okazało się iż mój dom sąsiaduje z tym lokalem przez płot i żartowaliśmy, że będę ich obserwował. 

 

KOCHAM CIĘ ERNI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sie 06 2011 słaba forma psychiczna
Komentarze: 0

Obudziłem się po 4:00.

Rano dostałem sms'a od Sławka, że mu się śniłem. Odpisałem czy mu zazdrościć czy współczuć. Nie odpisał.

 

Mimo, że słabo mi szło szykowanie wyrobiłem się. Z rana ludzi mało więc pokroiłem sobie łososia. Dotowarowałem lodówki bo wczoraj przyszedł towar i nikt go nie wyłożył. cały czas coś do roboty. Do 12:30 czas zleciał mi szybko. Pytałem Łukasza czy rozmowa jest aktualna-tak, ale w przyszłym tygodniu. Ewka znowu wkurzyła mnie swoją nadgorliwością (że niby dyrektor nie pozwala odkładać towaru) a odłożyłem dla kasjerki na prośbę Agnieszki. 

Kupiłem sobie kabanosy z łososia 0,34kgx4,20zł (w cenie piklinga).

Dzwoniłem do mamy czy pożyczy mi 1000 zł na telefon-zaczęła marudzić i wypominać mi więc powiedziałem, że nie chcę. Potem zadzwoniła, że mi da, ale ja nie chciałem. Skoro mnie nei stać to nie chcę.

Jestem trochę smutny. Potem jeszcze bardziej bo Erni napisał mi, że nie tęskni tyle za mną co za tym co mu zrobiłem. Odpowiedź na mojego sms'a że obżeram się słodyczami i jak wróci to będę gruby i że tęsknię. Wyłączyłem telefon.

Oglądam "Nasha..." cały czas.

Posprzątałem kuchnię po wczorajszej kolacji (mase zmywania itp.)

Na obiad makaron z mięsem i sosem (spaghetti).

Podobno siedzieli do 4:00 rano.

Spać po 22:00.

sie 05 2011 kolacja, buty
Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 5:00, ale potem znowu położyłem się.

Na dworze ładnie.

W tesco: mleko 2,19zł.

Pojechałem do galerii zapytać o buty, które zamówiłem. Przyszły. Kupiłem NIKE 149zł (czarne z czerwonymi znaczkami).

W Media Markt zapytać o telefon-czy dadzą mi na raty. Jest za 2249zł. Nie dadzą bo za mało zarabiam. Wkurzyłem się.

Posprzątałem kuchnię-poza oknami i podłogą bo to chciałem później zrobić.

Paulina zrobiła spore zakupy na dziesiejszą kolację. Pomogłem jej trochę (obrałem ziemniaki). Robi placki po węgiersku. Kupiłem surówkę z buraczków za ok. 3zł

Mnie kupiła: ser żółty 0,34kgx4,77zł, makaron spaghetti 3,29zł, napój energetyczny Adrenalin 1+1 za 2,59zł.

Przyszła Justyna koleżanka dziewczyn i robimy kolację. Potem przyjechała jeszcze 1 koleżankai chłopak Justyny (koleżanki). Daniel i Łukasz przyjechali o 20:00. Placki się bardzo długo smażą. Zaczęliśmy jeśc dopiero ok. 21:30.

Poszedłem spać ok. 22;00.

sie 04 2011 lekarz, f-ra
Komentarze: 0

Na dworze ciepło i słonecznie.

Przyjechała ryba i stół wyglada fajnie. Roboty sporo i bieganie między działami. Jestem trochę zmęczony.

Byłem wyjaśnić co z tą fakturą. Niby to przez to, że okres rozliczeniowy się zaczął troszkę później itp. i następna f-ra będzie już normalna. Nic nie zrozumiałem i wkurzyłem się bo nie podoba mi się to.

Pojechałem na Hutę zapisać się do nowego lekarza.

Na kompie.

Obejrzałem 2 odcinki "Nasha..."

Spać po 22:00

sie 03 2011 faktura T-Mobile
Komentarze: 0

Na 6:00. Ludzi sporo. Pstrąga brakło ok. 12:00. Towar przyjechał dopiero przed 14:00.

Dostałem sms-a z T-Mobile, że faktura jest wystawiona na 105zł. Sprawdzałem to i nie mogę dojść skąd sie to wzieło. Jestem wkurzony.

Byłem zobaczyć lekarza na ul. 29 listopada, ale nei ma tam żadnego - jest na Spółdzielców. Doszedłem do wniosku, że to tez daleko i skoro mam już papiery na Hucie to tam zostanę.

Na obiad fasolka.

Odkurzyłem sobie pokój.

Sporo ludzi kończy grę w Plemiona na świecie 51 i przechodzą na 54.

Spać przed 22:00