sie 27 2010

zapieprz


Komentarze: 0

Sen z przerwami :/

Znowu wcześnie się obudziłem.

Do pracy na 14:00. Jest zapieprz. Do 18 jest Marita i Piotr do 21:00, którzy nie bardzo pomagają. Poprosiłem gostka (ładny) z firmy zewnętrznej, który jest na nabiale i trochę mi pomógł. Do domu 22:00

 

dzwonił Julek czy idę dziś na imprezę. Z oczywistych wzgledów nie.

Znowu siedzę do poźna z Piotrem na skype.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz