Najnowsze wpisy, strona 96


gru 05 2010 odpoczywam
Komentarze: 0
Na dyskotece mało ludzi jak na sobotę. Bawię się średnio. Wyszedłem po 5:00. W domu przed 6:00. Spałem do ok. 9:30. Cały dzień oglądam "Malcolma..." i siedzę na kompie - odpoczywam.
gru 04 2010 kłótnia na zebraniu
Komentarze: 0
Do pracy na 14:00. Spóźniłem się chwilę na zebranie bo 1 autobus mi uciekł a 2 spóźnił sie kilka min. Na zebraniu oczywiście Agnieszka marudziła, że wszystko jest źle (oczywiście ja najgożej). Przyczepiła się nawet o to, że Marek wczoraj nie zwiózł brokuła i że to moja wina bo go nie sprawdziłem. Nie wytrzymałem i wygarnąłem jej parę rzeczy. Niestety nie zdąrzyłem wszystkiego bo rozpłakała się i wyszła . Jestem z siebie dumny. Violka stanęła w jej obronie, ale nie dałem się sprowokować i cały czas byłem spokojny. Sporo ludzi. Czas leci szybko :). Wyszedłem o 21:46. W domu po 22:00. Zjadłem wykąpałem się i na dyskotekę. Piotr K. zgubił telefon i teraz kontakt z nim jest tylko przez GG. Na dworze bardzo zimno. Dziewczyny jadą ze mną do miasta.
gru 03 2010 nudy
Komentarze: 0

Znowu w mirę ładnie na dworze.

Banany w tesco: 0,80kg za 3,18. Kiełbasa 2,85kg za 2,93.

Do pracy na 13:00. Jestem z Markiem. Konrad pochwalił mnie za wczorajszą przebierke i chce żebym dziś znowu ... Ale dzis jestem z Markiem i oczywiście nie da się . Znowu sobie spaceruje, gada i wozi po 3-4 skrzyneczki towaru. Robiłem co się da. Wyszedłem przed 22:00.

W domu 22:20.

Spać ok. 24:00

dobryc : : nudy  
gru 02 2010 przebieranie
Komentarze: 0
Na dworze ładnie i w miarę ciepło (w porównaniu z dniem wczorajszym). Do pracy na 13:00. Jestem z Alfredem. Konrad kazał mi przebrać cały dział. Nic nie robię poza przebieraniem. Alfred dokłada towar. Czas trochę się dłuży, ale spoko. Ludzi sporo. Siedzę do 24:00
Sny 
gru 02 2010 ja mordercą !!!
Komentarze: 0
Zostałem zatrzymany za zabójstwo. Miałem zabić jakiegoś łepka 17 lat o imieniu Marcin. Nikt tego tak naprawdę nie udowodnił mi, ale... Najgorsze jest to, że ja wiedziałem, że to zrobiłem, ale jakoś mnie to nie przerażało :/. Nie siedziałem w więzieniu, ale mogłem normalnie chodzić po mieście. Musiałem tylko nocować w jakimś domu dziecka- to był obowiązek tam nocować. Wyrok miałem 8 lat, ale na koniec okazało się, że 15 !!! Niestety więcej szczegułów nie pamiętam :(