Komentarze: 0
Spałem do ok. 9:40.
Poszedełm do urzędu skarbowego zapytać o mój odpis biletów-można, ale PIT owinienem złożyć w Krakowie skoro tam mieszkam i pracuję.
Spotkałem Roberta N. Odprowadziłem go do domu. Oczywiście zaproponował mi seks :/
Na dworze ciepło.
Oglądam TV.