Najnowsze wpisy, strona 57


maj 28 2011 na kompie
Komentarze: 0

Wstałem ok. 9:00

W tesco: mleko 2x1,99zł, mięso mielone 0,45kgx2,25zł.

Na kompie przez cały dzień bo pada. Przez ponad 1h z gostkiem na skype.

Zawiozłem Janusza i jego kuzyna do miasta bo mają się spotkać z jakąś kuzynką. Potem jeszce 1 kuzynka i wszyscy w domu.

Paulina kupiła mi w biedronce sosy do spaghetti  2x3,49zł.

maj 27 2011 dyskoteka
Komentarze: 0

Wstałem dość wcześnie.

Pojechałem po telefon. Jest zrobiony i nic nie kosztował.

Kupiłem sobie nową klapkę do telefonu (20zł) bo w starej ułamały się zaczepy.

Na dworze ciepło, ale nie gorąco.

Do pracy na 14:00. Ludzi jak na piątek po południu bardzo mało. Obok mnie 2 gości z TVN smażą (promują) potrawy  z łososia. Czas leci średnio.

W domu 22:25.

Wykąpałem się i o 23:30 wyszedłem na dysk.

Na dysku sporo ludzi - dzieciaków. Od razu przykleił się do mnie fajny gostek, i trochę się pobawilismy i całowali na podeście. Potem skojarzyłem, że skadś go znam ( już kiedyś bawiliśmy się razem). Jak zacząłem tańczyc z jakąś laską on uciekł. Długo go nie było a gdy się pojawił wychodził do domu. Pobiegłem za nim i chciałem żeby został, ale poszedł. Nie wiem czy miał ochotę na ... bo chyba wyszedł z dark... Zrobiło mi się smutno i już nie miałem ochoty się bawić :(

Wyszedłem przed 3:00. Pada :(

Woda mineralna 1,49zł.

maj 26 2011 przecena
Komentarze: 0

Wstałem ok. 8:00.

Na dworze cieplutko :)

W masarni: wędlina 0,18kgx2,20zł, 0,25kgx1,55zł.

Do pracy na 14:00. Mało ludzi.  Napisałem do pani Jadzi, że sa przecenione ryby. Przyjechała. Czas leci wolno.

Dostałem sms-a z serwisu, że telefon jest do odbioru.

W domu 22:25. Jechałem z gostkiem z carrefoura ( ten ładny z nabiału) :) Wysiadł ze mną :)

Wykąpałem i ogoliłem się.

Spać ok. 24:00

maj 25 2011 telefon do serwisu
Komentarze: 0

Wstałem ok 8:30.

W tesco: mleko 2x1,99zł.

Na dworze ciepło, ale wieje chłodny wiatr.

Na kompie.

Zawiozłem telefon do serwisu. Dadzą znać kiedy odbiór.

Spać ok. 23:00

maj 24 2011 jakoś
Komentarze: 0

Do pracy na 6:00. Brakło mi lodu i dopiero przed 8:00 kończyłem. Ludzi mało. Czas leci wolno.

Zakupy: woda mineralna 8,09zł, jabłka 1kgx4zł, ser żółty 0,42kgx6zł, herbata 5,30zł.

W domu ok. 15:00.

Siedzę na necie.

Lotto za 18zł ( do wygrania 18 mln.)

Jestem zły na siebie.

Spać ok. 23:00