Komentarze: 0
Rano po rybę do babki - na oś. Kościuszkowskie.
Na 14:00. Znowu mały ruch i nie ma towaru. Sprzedałem trochę pstrąga, ale zostawiłem Mateuszowi na jutro bo nie przyjdą inne ryby. Pomagam Kubie na dziale.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Rano po rybę do babki - na oś. Kościuszkowskie.
Na 14:00. Znowu mały ruch i nie ma towaru. Sprzedałem trochę pstrąga, ale zostawiłem Mateuszowi na jutro bo nie przyjdą inne ryby. Pomagam Kubie na dziale.
Na dworze ciepło :)
Do pracy na 14:00. Roboty bardzo mało choć schodzi pstrąg bo jest po 4,99zł. Praktycznie nie ma innej ryby. Babka wzięła mi miętusa bo jest po 10 zł. Mam odebrać sobie po pracy. Pomagam trochę piotrowi na dziale. marita zwróciła mi uwagę, że za dużo wywalam sałaty masłowej, ale była pognita więc ( ok 100 szt.) - wkurzyłem się.
W domu po 7:00. Nie dostaliśmy kasy. Swoją butelkę wódki oddałem dziewczynom. Przywiozłem sobie sporo wędliny.
Zaraz spać.
Wstałem po 12:00, ale jak się potem okazało przestwił mi się zegarek w komórce i było dopiero po 10:00, ale skapnąłem się dopiero po ok. 1h jak wszedłem na kompa.
Do pracy na 14:00. Okazało się, że mam dziś wolne bo jest Ewa, ale Konrad wczoraj nie zadzwonił. Kazał mi zostać a Ewa poszła do domu. Czas leci średnio i nawet nie jestem bardzo zmęczony. Umyłem stół z świeżych.
W domu 22:30.
Przyjechali Julek z Andrzejem po wino. Chwilę pogadaliśmy.
Spać po 24:00
Wstałem dość wcześnie :/
Na wesele na 12:30. Jest trochę roboty. Przyjechali po 17:00. Wymyślaci i każdą rzecz jedzą na nowym talerzyku dlatego mase roboty. Dopiero późno mam mały kryzys. Jadzia zrobiła mi miętusa - dobry. Koniec ok. 5:00
Do pracy na 6:00. Wczoraj nie było wizytacji :). Ludzi jak na piątek mało. Nie ma łososia więc w miarę spokój. Dopiero ok. 12:30 Konrad przywiózł 2 paczki i zrobiłem je. Zeszły od razu.
Zakupy: filet z pstrąga 0,65kgx10,99zł (w cenie śledzia), miętus tusza 0,816kgx17,94zł ( w cenie pstrąga , ale pomyliłem się i wbiłem stary kod i zamiast 15,99zł wyszło 21,99 :/)
Na dworze upał.
Jestem trochę zmęczony.
Na 16:30 przygotować salę na jutrzejsze wesele. Jesteśmy z Pauliną, Dawidem, Agnieszką i Anetą. Skończyliśmy chwilę po 20:00
Spać ok. 23:00