Archiwum październik 2010, strona 1


paź 27 2010 Aśki tańce
Komentarze: 0

Znowu budziłem sie w nocy.

Wstałem ok. 9:00.

Na dworze cieplutko i słonecznie.

Na 11:00 poszedłęm do Aśki pogadać.

Na 12:00 przyjechali Maciek z Mirkiem. Połaziliśmy po osiedlu i pojechali.

Z tatą w lesie po drzewo.

Z Aśką do Kędzierzyna - ona na tańce, ja na basen na 18:00. Chwilę z nią bo zaczynała o 17:00. Na basenie tylko 2 tory i dużo dzieci. Spotkałem Anetę K-K i Agnieszkę M. (były z dziećmi). Nie ma na kim oka zawiesić :(. Aśka przyszła po mnie na bsen i biegiem na dwozrec na autobus bo bała się iść przez las.

W domu ok. 19:25.

Spac 23:00.

paź 26 2010 na mieście
Komentarze: 0

Poszedłem na miasto pozwiedzać. Byłem u Roberta N. i akurat był w domu. Chwilę pogadaliśmy bo jechał do lekarza. Połaziłem po mieście. Wiele sklepów zlikwidowanych i kilka nowych. W perfumerii znalazłem perfum dla siebie "David Beckham-Intense Instinct" - 91,90zł za 50ml. W innym sklepie za 99,99zł. Pomyślę jeszcze.

Przyjechał Robert na chwilę.

Oglądam TV. Nudzę się. Zacząłem układać puzzle.

Spać ok. 22:00

paź 25 2010 zakupy
Komentarze: 0

Wstałem ok. 9:00.

Jestem jakis przymulony.

Z tatą na zakupach w kauflandzie i carrefurze. Spotkałem tam Kube i umówilismy sie  na środę rano.

Siedzę w domu.

Spać ok. 22:00

paź 24 2010 do domu
Komentarze: 0

W domu przed 5:00.

Wstałem 8:15.

Wykąpałem się, śniadanie i wyszedłem ok. 10:30.

Na dworze bardzo ciepło.

Pociąg o 11:11. W Kędzierzynie 14:10 bo chwilę spóxniony.

Poszedłem spac  po 22:00.

paź 23 2010 nocny pech
Komentarze: 0

Wstaliśmy ok. 10:00.

Po pieczywo , śniadanie.

Wyszliśmy ok. 13:00. Odwiozłem Sebka(mariusza) na dworzec. Kupiłem bilet na pociąg 27zł.

Siedzę na kompie.

Chciałem się położyć i zdrzemnąć, ale nie chciało mi się spać więc zacząłem się pakować.

Zgadałem się na czacie z gostkiem (Piotr 19 lat), który szukał kogoś bo szedł 1szy raz do Coconu- umówiliśmy się o 22:00 pod "Adasiem". Czekałem na niego 15 min. i nie przyszedł (podszedł). Cieplutko na dworze.

W klubie przed 23:00 i mało ludzi. Dziś są urodziny starego DJa i jest kilku nowych-słaba muza. i jestem wkurzony. Wyszedłem przed 3:00. Poszedłem na przystanek na moście grunwaldzkim. Autobus 3:17 nie przyjechał więc 610 na dworzec i czekam na 605, który miał być ok. 4:00, ale też nie przyjechał. W tym czasie przyjechał 608 spóźniony, który mi uciekł bo stałem na innym przystanku i czekałem do 4:30 na inny 605 :/

Bardzo zimno na dworze.