Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum kwiecień 2010, strona 2
Słabo spałem i budziłem sie w nocy :/
Znowu biegiem na autobus.
Ciepło.
Mało roboty.
W domu 16:35.
Piotr przyszedł o 17:20. Kochaliśmy się chwilę. W realu po kartkę i u optyka. Nie ma kartek i nie załatwiłem optyka ( darmowe soczewki ). Zrobiłem małe zakupy.
Siedzę nad kompem żeby odblokowac niekture blokady neta - znowu się nie udało :/
W nocy myślałem o nas ( mnie i Piotrze ). Nie wem jak to będzie. Ja ciągle kocham E. i ciągle o Nim myślę. Wiem , że nie powinienem , ale nie potrafię przestać.
W nocy padało. W ciągu dnia ładna pogoda.
Rano wysłałem kilka zdjęć z wczorajszej uroczystości do kawy czy Herbaty i pokazali jedno ( z flagami w Łagiewnikach ) :)
Wysłałem zdjęcia z wczoraj do Damiana ( jaszczuras )i gościa , którego synkowi robiłem fotki wczoraj.
Rondo Ofiar Katynia coraz bardziej zagrodzone. Korek jest od Witka do ronda. Boję się jak będę wracał - ile czasu.
Nuda w pracy.
Wracało się spoko choc opóźnione wszystkie autobusy.
Piotr przyszedł o 18:00. Popieściliśmy się. Wyszedł po 19:00 bo musi robić prezentację do szkoły.
Znowu próbowałem odblokować JaVę ( szukałem na necie ) , ale się nie udało :/
Obudziłem się ok. 7:00 , ale leżę do po 8:00.
Po śniadaniu wyszliśmy na miasto. Piękna pogoda i ciepło. Na błoniach zbierają się ludzie. Bardzo dużo " kotków " :) aż miło chodzić po mieście. Obeszliśmy błonia i pojechaliśmy do łagiewnik. Tam chwilę i spowrotem na błonia. Potem okolice rynku. Chwilę posiedzieliśmy na plantach. Trochę się denerwowałem bo wile tras zamkniętych i nie było wiadomo jaki tramwaj i autobus , skąd i o której odjeżdża więc szukaliśmy przystanków. Na ulicach mnóstwo ludzi z flagami.
Aśka jest bardzo podobna do mnie. Ma podobne przekonania i poglądy :)
W domu przed 17:00. Zrobiliśmy szybko obiad. Wyszliśmy przed 18:00. Pociąg 18:20. Dużo dodatkowych pociągów i małe zamieszanie bo nie ma ich na rozkładach i nie wiadomo , z którego peronu odjadą.
Siedzę na kompie i próbuję odblokować JAVĘ - nie udało się :/. Chwilkę pogadałem z Piotrem na GG.
Spac po 22:00.
Nie śpię od 6:00.
Do sklepu ok. 6:45. Kupiłem pieczywo i wedlinę.
Na targ po 8:00.
Gram.
Janusz wziął ode mnie 4 wina ( zarobiłem 40 zł )
Na dworze ładna pogoda.
Z Piotrem na mieście. Robię fotki. Spotkałem na rynku Damiana , Janka i ich znajomego ( nie pamiętam jak ma na imie , ale znam go z klubu ). W domu ok. 19:00.
Po Aśkę wyjechałem ok. 20:30. Trochę posiedzieliśmy i spac bo jestem zmęczony.
Cieplej na dworze i nie pada.
Mało roboty.
U dentysty na 18:00. 2 zęby do zrobienia - 160 zł.
Wykąpałem i ogoliłem się.
Gram
Spać 23:30