Nie śpię od 6:00.
Do sklepu ok. 6:45. Kupiłem pieczywo i wedlinę.
Na targ po 8:00.
Gram.
Janusz wziął ode mnie 4 wina ( zarobiłem 40 zł )
Na dworze ładna pogoda.
Z Piotrem na mieście. Robię fotki. Spotkałem na rynku Damiana , Janka i ich znajomego ( nie pamiętam jak ma na imie , ale znam go z klubu ). W domu ok. 19:00.
Po Aśkę wyjechałem ok. 20:30. Trochę posiedzieliśmy i spac bo jestem zmęczony.
Dodaj komentarz