Najnowsze wpisy, strona 77


lut 26 2011 zakaz wstępu, Marek i Krzysiek
Komentarze: 0

Na dworze ładnie choć troszkę chłodno.

W tesco: mleko 1,94zł, banany 0,97kgx2,91zł.

Do pracy na 14:00. Ludzi mniej niż wczoraj, ale bałagan robią jak zawsze. Nawet zleciało.

W domu przed 23:00.

Wykąpałem się i na imprezę. Wieśniara powiedziała, że mam zakaz wstępu i chciała ode mnie kartę. Nie dałem jej. Powiedziałem, że nie dam bo zapłaciłem za nią. Średnio się przejąłem, ale jest mi trochę wstyd co powiem znajomym. Chciałem jechać do domu, ale w ostatniej chwili postanowiłem iśc do "fresha". Trochę pobłądziłem w drodze, ale trafiłem tam na 1:00. Wstęp 10 zł z czego 5 jest na wykorzystanie w barze.  Łącznie może z 30 osób. Bawią się 4-5 i to tylko po 1 piosence. Podrywał mnie 1 gościu (ocierał się kolanem o moje kolano). Zagadał na parkiecie do mnie gościu i spytał czy się do nich dosiądę (był z kolegą). Posiedzieliśmy chwilę i wyszliśmy. On ma na imię Marek (34 lata- kilka dni straszy ode mnie, wysoki blondyn-nie brzydki), kolega to Krzysiek (35 lat,niższy). Pojechaliśmy na kopiec Kraka. Tam chwilę popatzryliśmy na miasto. Odwieźli mnie do domu.

Spać ok. 4:00

dobryc : :
lut 25 2011 nie pamiętam
Komentarze: 0

W lewiatanie: konserwy mięsne 3x 1,49zł, naój energetyczny N-gine 2 w cenie 1 za 1,99zł.

Bardzo nie chce mi się wstawać. Czuję się bardzo zmęczony.

Do pracy na 14:00. Dzień na szczęście mija spoko.

Sny 
lut 25 2011 włam
Komentarze: 0

Z Darkiem W. (ten z podstawówki straszy-nie pamiętam nazwiska) chciałem się włamać do domu Tomka Ko. Gdy byliśmy na podwórku podleciał do nas pies a po chwili  z ziemi wyskoczyła jakaś klatka,w której zostaliśmy uwięzieni. Pies z przerażenia nic nie robił a my trochę przestarszeni.

Potem coś się działo, ale nie pamiętam, ale dostaliśmy się do środka. Potem martwiliśmy się o odciski, ale skapneliśmy się, że mieliśmy rękawiczki.

lut 24 2011 na rybach
Komentarze: 0

Wstałem ok. 8:00. ćwiczę.

Sławek napisał sms-a bo mu się śniłem. Nic nie odpowiedziałem.

W tesco: banany 1,17kgx3,49, placek drożdzowy 2x3,99.

Sporo gadałem z Robertem o nowym abonamencie dla mamy i ewentualnie dla nas. Tak żeby wszystkim się opłacało.

Do pracy na 14:00. Stoję na rybach bo Ewa nie przyszła do pracy. Na początku jestem zły, ale potem nawet się cieszę bo nic poza sprzedażą mnie nie interesuje. Tym bardziej, że jest sporo ludzi i nie mam czasu na nic. Trzeba sprzątnąć lodówki bo będą je konserwować więc zamiast myć opróżniam je. Wyszedłem po 22:00.

Wykąpałem się bo waliłem rybą.

Siedzę do 1:00 bo bawię się telewizorem.

lut 23 2011 telewizor Finlux 26FLHX855SU
Komentarze: 0

Wstałem dość wcześnie, ale siedzę na kompie.

Na dworze słonecznie choć mroźnie. Sypie drobniutki śnieg co w słońcu daje bardz ładne wrażenie.

 Po 11:00 pojechałem na miasto szukać TV i obejrzeć ten monitor w Mix Elektronix za 799zł. Byłem w saturnie. Jest monitor, ale droższy a telewizorów prawie wogóle w dobrej cenie (wszystko powyżej 1200zł). Zdjąłem SIMlocka ze starego telefonu (25zł).

W salonie Ery zapytać o warunki zerwania umowy z nimi. Musiałbym zapłacić 165 zł i można by to zrobić od kwietnia. Muszę się nad tym zastanowić.

Monitor wizualnie ładny, ale funkcja PIP trochę za mała. Oglądam telewizory. Jest 1 26'' Finlux za 1249 zł. Muszę spytać mamy czy da mi 900zł na niego a resztę sobie dopłacę. Dostał bym stojak za darmo.

W saturnie ten sam kosztuje 1199zł, ale musiałbym dokupić uchwyt za 100zł.

Sporo gadałem z Robertem przez komórę. Zagapiłem się i gadałem z ery i zeżarło mi prawie całe minuty :/

Mama zgodziła się dać mi 900zł na telewizor więc pojechałem go kupic. Zapłaciłem całośc gotówką bo nie chciali mi dać końcówki na raty. Długo zeszło bo mają mase ludzi.

W domu dopiero ok. 17:00.

Zjadłem i siedzę na kompie. Gadam też z Bartkiem.

Bawię się telewizorem. Trochę żałuję, że kupiłem taki drogi (za te same pieniądze miałbym większy, ale nei miałbym go gdzie dac więc...) Nie wiem czy go zawieszę na ścianę bo coś będzie słabo widać  pod kątem.

Spać ok. 1:00