Komentarze: 0
Wstałem ok. 8:00.
Na dworze całkiem przyjemnie (ciepło i nie pada).
W tesco: mleko 2x1,89zł.
Oglądam "Ocean's eleven" a potem "Nasha..."
Do pracy na 14:00. Nie mam nakrojonego łososia. ludzi sporo. Troche postała marita a potem już Ewa (od dziś jest na mrożonkach) a ja kroiłem łososia. Wkurzyła mnie 1 babka i trochę przesadziłem z reakcją.
Chciałem wgrać kilka gier żeby sobie pograć, ale nei chodzą :(. Kilka gier odłozyłem dla Kuby (wyślę mu).
Postanowiłem sobie kupić nową artę graficzną do kompa żeby miała wejście HDMI (żeby móc podłączyć kompa do telewizora).
Spać po 0:00.