Komentarze: 0
Wstałem po 9:00.
Na targ , spore zakupy.
Na dworze pada :(
Odebrałem zdjęcia z fotojokera.
Zadzwonił Daniel żebyśmy się spotkali na mieście z nim i jego znajomymi. Poszliśmy do "RE" na św. Krzyża. Poznałem Łukasza i jego faceta Szymona - Katowice. Potem przyszli jeszce 2 goście ( kumple Łukasza ) Paweł i Marcin ( 2gi mmmmniam :) Znam ich z widzenia z Cocona . Są z Prudnika i właśnei otwierają tam interes ( jakiś kompleks rozrywkowy ).
W realu po cos do jedzenia.
W domu po 17:00.
Spałem chwilę.
Na dyskotekę. Sporo ludzi. Szalałem od początku. Nie było wielu znajomych. Rywalizowałem z ładnym gościem kto dłużej wytrzyma tańcząc na podeście - wygrałem :)