Archiwum sierpień 2009, strona 3


sie 16 2009 czemu? !!!
Komentarze: 0

Wstaliśmy ok. 9:00 ale ja nie śpię już od 7:00.

Znowu super śniadanie.

Wyjechaliśmy ok 12:00. W Częstochowie o 15:00. Podjechaliśmy na chwilę do Pawła domu na kawę. Ma ładny dom i kasę co widać.

Spakowałem sie i ok 16:05 wyjechaliśmy na dworzec. Pociąg z 4 wagonami w tym 1 to "1". Jechali nim ci 2 bracia ze zdjęć na mieście ,ale niestety w innym wagonie :( Ludzi mase i całą drogę na korytarzu. Przez część drogi zajmowałem sie 3 letnim chłopczykiem z przedziału.

W domu 19:19. Wyszedł po mnie Tomek. Dostałem słonecznika. Spotkaliśmy Kacpra.

Tomek znowu się do mnie klei :/

Na całą wyprawę wydałem ok 170 pln.

sie 15 2009 KONCERT MADONNY !!!!!!
Komentarze: 0

Wstaliśmy ok. 7:00 , ale nei śpimy od 6:00. Śniadanie. Wczorajsi imprezowicze śpią.

Wyjechaliśmy ok. 9:00. Czekamy na parkingu przy McDonaldzie. Dziewczyny miały byc o 9:00 a okazało się , ze dopiero bedą wyjeżdżać więc czekamy ( ok 11:00 ). Przyjechały 3 dziewczyny ( Ewa 36 , Magda 32 , Aga coś koło tego ). Samochodami do Wawy. Jedziemy do Ewki wujka gdzie jak sie okazało możemy potem z Tomkiem spać ( dziewczyny na dole w mieszkaniu , my na górze w zakładzie). Wujek ma ok 40 lat na imie Romak i ma studio tatuażu. Jego partner Marcin ( 33 lata ) i zajmuje się pearsingiem. Bardzo sympatyczni.

Na koncert wyszlismy ok 15:30. Metrem 3 stacje potem na lotnisko autobusem. Mase ludzi na miejscu. Było kilka bramek , ale na  żadnej nie trzepali  tak żeby nie dało się przemycic aparatu ( czego bardzo żałuję , ze nie wziąłem ).Nie udało mi się wejśc na strefę "Gold" jak reszta:(. Stoje jakieś 100-150 metrów od sceny - nie jest źle. Poznałem parke , która miała aparat i potem cały czas robiłem zdjęcia bo byli za niscy :) Sapport ( PAUL OKENDOLF ) - sredni MADONNA SUUUPER !!!!!!!Koncert zaczął się ok 21:20 ( ona ) i trwał 2 godz.

Po koncercie sporo czekałem na resztę. Autobusem do metra a stamtąd zabrał nas Romek samochodem.

Po przyjeździe do domuczekał pięknie nakryty stół z kolacją - miłe uczucie jak jedliśmy wszyscy razem :)

Spac po 2:00.

sie 14 2009 Częstochowa
Komentarze: 0

Rano na zakupach na śniadanie.

Pojechaliśmy na miasto. Schodzą się pielgrzymki. Sporo ładnych chłopaków :) Tomek szydzi troche z tego , ze lubie młodych ( jak żesmy uzgodnili - częśc ma dowody ;) )Porobiłem fotki i połaziliśmy trochę. Byliśmy u jego kolegi Sebastiana ( ten co siedział ) i u rodziców - sympatyczni ludzie :). Bylismy też na hałdzie ( swietny widok na okolice z dośc wysoka ).

Przyjechał Bartek i Paweł. Zrobiliśmy grilla. Gdy z Tomkiem położyliśmy się spać przyjechali niezapowiedzianie jego znajomi ( 2 chłopaków i 2 dziewczyny ). Spili się i trochę hałasowali . Tomek zwrócił im uwagę , że jest poźno a jutro wstajemy wcześnie i chcemy się wyspać. gadaliśmy do ok. 4:00. Ryczałem. Tomek próbował mi wytłumaczyć co nieco ,ale... :(

Sny 
sie 13 2009 Erni
Komentarze: 0

Pisałem z E. na GG.

1. że koleżanka jest w ciąży (  Wiola ) , niby Tomek mi powiedział. Miałem na samochodzie rejestrację "ciężka ta ciąża" czy coś podobnego.

2. że zajął się akwarystyką. Powiedziałem , że to dobrze i niech ma pasję.

3. że coś tam do niego była startuje "niech się wali '.

4. że  startują do niego kilku Dominików i Dominik. Powiedziałem , że nie dziwię się bo sam mam zamiar startować.

 

Było jeszcze kilka wątków , ale nie pamiętam :(

 

KOCHAM GO !!!!!!!!!!

dobryc : : erni  
sie 13 2009 do Częstochowy
Komentarze: 0

Pracy średnio. Kurier przyjechał po 17:00, ale ja wyszedłem przed 16:30.

Zjadłem , wykapałem się .

Pociag 18:15. Do samej Częstochowy jechało 2 mniam gości ( 1 to nawet mniam mniam :) ). Podróz mineła spoko. Na miejscu 20:33.

Tomek był po mnie na dworcu. Pojechaliśmy do niego. Mieszka na obrzezach Czewy w domku 1rodzinnym. Nowocześnie urządzonym i całkiem ładnym w środku.

Przyjechali Bartek i Paweł. Popili trochę.

Dzwonił Sławek , że jedzie do Krakowa ( w nocy ). Nie ma sprawy . Szkoda tylko , że mnie nie będzie. Przyjechał ze swoim nowym chłopakiem ( Tomek ).