Najnowsze wpisy, strona 152


mar 21 2010 z Piotrem
Komentarze: 0

Wstałem ok. 9:00.

Piotr przyjechał po 10:00. Nie chciało mu się nigdzie iść więc leżymy i oglądamy filmy " Briget Jones 1 i 2 " i 2gą część " Żandarma..."

Kochamy się.

Odprowadziłem go ok. 18:00. W Kauflandzie kupiłem ryby w śmietanie , ser. Spać po 22:00. Lubię z nim być.

Dobrze mi jak jest przy mnie. Ale wkurwia mnie to , że nie potrafię ........ :/

mar 20 2010 zły dzień
Komentarze: 0

Wstałem przed 8:00.

Na targ.

Rano troszkę dogadałem Januszowi , że co weekend jest nawalony. Byłem zły. Chciał żebym z nim pojechał na podgórze do jakiejś piaskowni , ale nie dlatego byłem zły. Po prostu miałem jakiś taki ....

Cały dzień przed kompem.

Na dworze piękna pogoda , ale mnie się nic nie chce. Nie jadę ani do JYSKa ani na Rondo Katynia robić fotki.

Wiola gdzieś pojechała na kilka godzin.

mar 19 2010 Piotr chory
Komentarze: 0

Cieplutko :)

Nic do roboty. Przyjechał szef z Moniką i zabrali wina dla nowego sklepu w Krakowie ( domówienie ).

Piotr nie był dziś w szkole bo tak go zmogło :(. Nie widzimy się też dziś żeby mógł się wykurować.

Znowu mnie bierze tęsknota za E. Ja chyba nikogo juz nie pokocham. Tak chciałbym żeby to był Piotr i żebym już zaczął żyć normalnie. Bez nadziei na .........

dobryc : : nudy  
mar 18 2010 spore zakupy
Komentarze: 0
Na dworze ciepło. Pracy mniej. Z Pawłem ok. 15:20 i w domu o 16:00. Dałem mu kupony na BP te co miałem z reala. Wykąpałem i ogoliłem się. Piotr przyszedł o 17:00. Poszliśmy do reala na zakupy . Wydałem 60zł.Jest zmęczony bo bieże go przeziębienie. Wyszedł jak zawsze. Gram.
mar 17 2010 nowa deska
Komentarze: 0

Na dworze coraz cieplej.

Roboty bardzo dużo jak na teraz. Madzia coś zwlekała z FV i Paweł siedział od 15:15 do 16:15. Pojechałem z nimi.

Z Piotrem w realu , Empiku i OBI . Kupiłem nową deskę sedesową za 46 zł ( ale Wiola zwróciła mi 10 zł bo wziąłem na fakturę ).

Zadzwoniłem do taty z życzeniami imieninowymi.

Odprowadziłem go o 20:05.

W tesco na małych zakupach bo chce mi się słodkiego.

Zacząłem montować deskę. Nie było trudno , ale zeszło mi trochę bo ciągle się ruszała więc zostawiłem tak.

Gram trochę.