Archiwum 20 marca 2010


mar 20 2010 zły dzień
Komentarze: 0

Wstałem przed 8:00.

Na targ.

Rano troszkę dogadałem Januszowi , że co weekend jest nawalony. Byłem zły. Chciał żebym z nim pojechał na podgórze do jakiejś piaskowni , ale nie dlatego byłem zły. Po prostu miałem jakiś taki ....

Cały dzień przed kompem.

Na dworze piękna pogoda , ale mnie się nic nie chce. Nie jadę ani do JYSKa ani na Rondo Katynia robić fotki.

Wiola gdzieś pojechała na kilka godzin.