Archiwum styczeń 2012, strona 1


sty 26 2012 zakupy
Komentarze: 0

Byłem trochę połazić po sklepach. Szukałem jakiejś lampki nad łóżko do obrazka. takiej żeby nie ciągnąć kabli ( na baterie lub akumulatorek) - nie ma. Przy okzaji odkryłem sklep z dywanami, firanami. W JYSK kupiłem miski na owoce i miotełke do kurzu. W Focusie 2 pary spodni po 29,90zł. Trochę posiedziałem w Media Markt - są śliczne kina domowe, ale drogie. W solarium 6min x1,30zł.

Przyjechał Paweł z Renatą. Zawiesił wieszaki , szafkę w łazience i lustro. Przy wierceniu dziury na wieszaki wiertło przebiło się do mnie do pokoju i odpadł kawałek tynku - jesteśmy wkurzeni.

Gościu przyniusł mi komputer. System zainstalował na 2TB. Skasował 100zł. Sporo , ale co mam zrobić.

Siedzę trochę na kompie.

Spać po 24:00

sty 25 2012 meble zamówione
Komentarze: 0

Rano z mamą na ul. Glinianą obejrzeć i ewentualnie zamówić meble. Spędziliśmy tam 1,5 godz..  Wybieraliśmy między 2 rodzajami a wreszcie wybraliśmy 3ci ( mama wybrała). Jestem trochę zły bo średnio mi się podobają. Zamówiliśmy też ławę. Razem wszystko ok. 2300 zł. Mama wyszukiwała wad i nie mogła się zdecydować.

W rossmannie krem do twarzy 21,99zł.

sty 19 2012 karnisze, meble, łóżko
Komentarze: 0

Biegamy za karniszami. Wchodzimy gdzie tylko się da. Jestem trochę zmęczony. Karnisze w sklepie na Wojska Polskiego-są dużo tańsze od tych w Nomi.

Dzwonili, że przywiozą dziś moje łózko i szafy. Przyjechali ok. 18:00. Składanie zajęło im ok. 2 godz. i wzięli 10% wartosci czyli ok. 200 zł.

Łóżko trochę duże, ale nie jest źle. Postawiłem je na środku i zobaczę jak będzie.

sty 18 2012 urząd pracy
Komentarze: 0

Rano do urzędu pracy zarejestrować się. Zapomniałem części papierów więc musiałem wrócić. w domu sobie uzupełniłem arkusz i poszedłem. Sporo ludzi więc czekam. Nie zarejestrowałem się bo już nie rejestrowali mimo, że była dopiero 13:00. W informacji gościu sprawdził mi tylko wszystko i zapisał na 30-01-2011. Muszę załatwic sobie zaświadczenie z coca-coli, że u nich pracowałem bo same umowy nie wystarczą.

Wstąpiłem do restauracji spytać o pracę (na rogu Kostromskiej i Dmowskiego). Mam przynieść CV.

sty 17 2012 za meblami, materac
Komentarze: 0

Znowu wcześnie wstaliśmy.

Biegamy po mieście za meblami. Zamówiliśmy dla mnie łóżko w sklepie koło dworca - 140x200 z dużymi pojemnikami za 930zł - bez materaca. Mama zastanawia sie nad szafami bo tą, którą chciała zamówić kosztowałaby ok. 3000zł.

W domu ok. 12:00.

Przyjechał gościu założyć koblówkę. Poszło mu dośc sprawnie. Dał mi nr do informatyka. Potem przyjechali goście z kuchenka i od razu ja podłączyli.

Z mamą poszliśmy obejrzeć upatatrzone szafy na ul. Gliniana. ponieważ nie wiedzieliśmy gdzie to zrobiliśmy spory obchód. Bo jakbyśmy szli zaraz od nas to byłoby bliżej. Obejrzeliśmy je i zamówilismy 2szt x 1500zł (do sypialni). Udało nam się wrócić autobusem.

Poszliśmy do JYSKa po materac dla mnie bo boję się, że promocja się skończy 140x200 za 775zł (DREAMZONE Plus S50). Przywieźli go jeszcze wieczorem.

W biedronce ciasta HIT 3pak za 5,99zł, pierniki 5,99zł.