Komentarze: 0
W nocy słabo spałem i budziłem się ciągle.
Wstałem o 4:20.
Na dworze wreszcie nie pada.
Wyrobiłem się, ale mało ryb. Ma być wizytacja, ale do 14:00 nie było. Ludzi mało więc trochę pomagam na warzywniaku. Czas wlecze się.
Ok. 12:00 zaczęło lać.
Masło 3,09 zł i ręcznik papierowy 1,69 zł.
Siedzę na kompie.
Wykąpałem i przystrzygłem się.
Spać ok. 21:00