Komentarze: 0
Rano na targ. Małe zakupy.
Jestem trochę niewyspany.
Siedziałem na czacie. Umówiłem się z łepkiem na spotkanie przy kopcu Wanda na 18:00.
Z domu wyszedłem ok. 14:30 bo jestem umówiony z Robertem w galerii. Porobiłem zdjęcia terakotowej armii. Kupiłem nowe akumulatorki do aparatu DURACEL 2650 4 szt. za 49,99. Robert kupił lody u siebie . chcieliśmy po 2 gałki a dostaliśmy po 4 :) - dobre były :) Poszliśmy do niego po aparat bo potrzebuję na wyjazd.
Od niego na kopiec. Przyszedł łepek - fajny. Krzysiek 17 lat. Połazilismy i pogadali. Potem ora.... W domu ok. 20:20.
Nie kładłem się. Dzwonił Maciek , że będzie.
Tomek przyszedł o 22:00 Pojechaliśmy .
Na dysku sporo ludzi i dużo znajomych - Częstochowa , Maciek z Mirkiem , i kilka osób stąd. Justyna z "parasolki" prosiła o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej ( o zachowaniach osób homo i bisexualnych....) . Rozbiłem gościowi szklankę z drinkiem i chciał żeby mu odkupić - wystraszyłem się :/ Wyszliśmy po 2:00
Odwiozłem Tomka do domu.