Archiwum lipiec 2011, strona 4


lip 08 2011 przegląd, dyskoteka
Komentarze: 0

Do pracy na 6:00. Od rano mase roboty i ludzie się kręcą. Ledwo mogę cokolwiek zrobić. Na koniec Ewka mnie wkurzyła bo wyjęła ze śmieci ogony i powiedziała, że są za duże i nie chce miec z tego powodu kłopotów. Wkurzyłem się i zostawiłem wszystko.

Zakupy: snickers 2x1,29zł, ćwiartki z kurczaka 1,30kgx5zł, sałatka tatarska 1+1 4zł.

W żabce wafle 3+1 za 5,07zł.

W domu przed 15:00.

Z dziewczynami na przegląd samochody Pauliny. 

W biedronce:płatki do mleka 3,89zł, nektar pomarańczowy 2l 3,49zł, rodzynki 3,99zł, snickers 1,09zł, parówki 5,99zł, pasztet drobiowy 5x0,79zł, konserwy rybne 6x2,79zł.

Spałem chwilę.

Na dyskotekę do Cocona. Bawiłem się świetnie. Bardzo dużo młodziutkich osób. Był Paweł (ten sprzed kilku lat co odprowadzałem go do Kitcha - czasy Huty - nie byłem nim zainteresowany). Przymilał się do mnie, ale ja nic nie robiłem żeby mu nie dawać nadziei itp. Na dworze ciepło :)

Wyszedłem przed 4:00.

lip 07 2011 mega zakupy w Bonarce
Komentarze: 0

Wstałem ok. 7:30.

Na dworze cieplutko i słonecznie :)

Zakupy w tesco: mleko 2x1,99zł, napój 3,30zł.

Wędlina: 0,10kgx1,25zł.

Zrobiliśmy sobie śniadanie i pogadaliśmy.

Wyszliśmy przed 11;00 bo na 11:30 jestem umówiony w Bonarce z Markiem.

Łazimy po wielu sklepach. Dużo fajnych rzeczy :) Kupiłem sobie buty garniturowe (w Daichmanie) za 79zł-tej samej firmy co stare (Century), spodenki jeansowe krótkie w Springfield za 139zł, w Carry sweter za 49,99zł i koszulkę (szara) za 19,99zł.

W domu o 17:00.

Zrobiłem sobie obiad.

Spać po 21:00

lip 06 2011 Robert H
Komentarze: 0

Na dworze ciepło i przyjemnie :)  Na 6:00. Ludzi sporo. Ok. 11:00 zaczęło padać i była burza. :/

Siedzę na kompie do ok. 24:00.

Robert przyjechał ok. 2:00

lip 05 2011 łosoś
Komentarze: 0

Na 6:00. Znowu pada :( Trochę się nie wyrobiłem. Towaru mało bo przyszedł głównie łosoś. Zrobiłem sporo filetów i dzwonków dla Piotra. Ludzi sporo.

lip 04 2011 przeterminki
Komentarze: 0

Na 6:00. Jestem z Piotrem. Słabo nam coś idzie. Wkurzyłem się na Ewkę bo wczoraj rozebrała wszystkie cenówki i dzis muszę robić od nowa. Z Piotrem przerabiamy ryby z wczoraj- niska cena i schodzą. Ochrona znalazłe przeterminowaną flądrę 9Piotrek nie wziął jej na sklep i makrelę -03-07) Akurat szedłem po nie do magazynu - jeszcze chwila i nie znaleźliby ich :/ Ludzi średnio.

Zakupy: polędwica z pangii 0,28kgx3,19zł, soki dla Janusza 2x2,99zł, paluszki 3,29zł, ser żółty 0,30kgx4,56zł.

Wędlina: 0,31kgx4,19zł, 0,21kgx2,98zł, 2,55kgx2,89zł.

Na obiad ziemniaki z pulpetami.

Na kompie. Oglądam stronki XXX.

Spać po 23:00 bo obawiam się ataku gostka, który mnie zeskanował.