Archiwum 17 marca 2009


mar 17 2009 uffff
Komentarze: 0

Rano nie rozmawialiśmy z miskiem prawie wcale.

W pracy cały czas o tym myślałem.

Nuda.

Kupiłem różę na przeprosiny. Bardzo się ucieszył bo nigdy jeszcze nie dostał kwiatka.

Wrócił ok. 18:00 z pracy.

Przywiozłem Januszowi 2 wina dla Wioli.

Przywieźli stół i krzesła do kuchni ( kupiła Wiola ). ładnie wyglądają. Stół okrągły, krzesła jasne.

Z Wiolą posprzątaliśmy już dokładnie w kuchni.

Zrobiliśmy z Rafciem pyszny obiad i zjedliśmy na nowych mebelkach :)

Do reala. Oglądaliśmy okulary dla niego bo Wiola mu zrefunduje :)

Jest już dobrze między nami - mam nadzieję , że już nie będę takich rzeczy gadał.

mar 17 2009 czy kiedyś będzie ok
Komentarze: 0

W pracy nuda.

Mariusz z Gard. jest w szpitalu bo źle się czuł.

Spędzi tam kilka dni.

W kuchni nadal robią :/

Nie jedliśmy obiadu bo remont.

Do kina wyszliśmy ok. 18:30 W kinie ok. 19:00 Krzysiek z Przemkiem już czekali.

 

Po drodze pokłóciłem się z Rafciem i wypomniałem ,że jest na moim utrzymaniu. Wkórzyłem się jak wspomniał , że po wypłacie poleci kupić sobie koszule zamiast patrzeć na utrzymanie.

Byliśmy na "Lektorze" - ZAJEBISTY film.

Popłakałem się kilka razy. Wspomniała mi się moja historia z E.