Komentarze: 0
Do pracy na 6:00. Trochę się nie wyrobiłem. Od 8:00 mase ludzi za lososiem. Aga obsługuje a ja kończę dział. Potem pomaga też Ewa. Ludzie cały czas i kolejka zakręca na głównej alei. Biorą po 2-3 szt. Było kilku hurtowników, którzy wzięli masę łososia. Potem konrad wstrzymał sprzedaż bo zeszłoby wszystko. Trochę kroiłem łososia, ale nei wiele bo musiałem obsługiwać i inne. Przeszedłem na kurczaki kroić żeby ludzie nie widzieli. kolejaka do samej 14:00.
Przyszedł Robert na obiad, ale zrobiłem tylko sandwiche dla niego bo ja ze zmęczenia nie byłem głodny. Posiedział 1h i pojechał do szkoły.
W tesco: pierniki 500g za 3,19zł bo wykorzystałem bony na 2,80zł.
W aptece pojemnik na mocz 0,32zł.
Pepsi 2,79zł.
Siedzę na necie.
Spać ok. 22:00