Komentarze: 0
Rano na dworze chłodno.
Wyrobiłem się z wyłożeniem, ale sprzątałem do 9:30. Ludzi bardzo mało. Czas płynie wolno :(
Zakupy: chipsy 3,98zł, pomidory 1,13kgx4,34zł, papryka czerwona 0,64kgx4,20zł, rzodkiewka 0,99zł, mydło 1,19zł, płytka na owady 10,29zł, sielawa wędzona ( policzona za piklinga) 0,39kgx4,63zł.
W aptece: maść na opryszczkę 7,15zł i OMEGA-3 21,90zł.
W domu ok. 16:00.
Dzwoniłem do mamy jak jej u babci. Mówi, że babcia stała się bardzo egoistyczna i ciężko z nią wytrzymać :( Nie wie kiedy wróci bo babci tak dobrze. Mama chciała żeby tata przyjechał do nich, ale babcia nie chce.