Archiwum 19 lipca 2010


lip 19 2010 ciężki powrót
Komentarze: 0
Do pracy na 6:00. Bardzo ciężko się wstawało. W Polsce były nawałnice i burze i jest sporo miejsc zalanych. Jest dużo roboty. Siedzę do 16:15 bo towaruję sklep dla Marity i są nieprawidłowości w inwentaryzacji więc liczą na nowo. Pada :( Jestem zmęczony i niewyspany. Spać ok. 22:00 :/