Komentarze: 0
Pracy jak zawsze malutko.
Dzwoniłem do Mariusza z Gardna bo znowu ma doła. Ma dość faceta , z którym teraz jest ( jakiś 26 latek ). Poradziłem żeby skoro ma go dośc itp. to zrezygnował... On mówił , że tak zrobi a po chwili dodał opis na GG , że "KCT:*:*Już za kilka dni wizyta w stolicy z misiaczkiem" ( czyli z nim ). Wkórzyłem się bo przez 30 min próbowalem go pocieszać itp. a on ....Nie ma głupich nie zadzwonie już do niego.
Na czacie poznałem gościa z Kraka ( 18) i przeszliśmy na skype. Gadaliśmy dość długo. Nie przyznałem się ile mam lat.