Archiwum 08 grudnia 2009


gru 08 2009 spotkanie z Mateuszem
Komentarze: 0

Do pracy na 8:00 więc z domu wyszedłem o 7:00.

Uzupełniam dokumenty do odprawy. Przyjechała Olga. Wszystko zajeło nam ok. 2h. bo sporo tego , ale obyło się bez pomyłek.

Wysyłki mało , ale robimy jeszcze mnóstwo "paczek" z kartoników i torebek.

Napisał Mateusz czy spotkamy się dziś - Ok 21:00.

Wykąpałem się i wyszedlem.

Poszliśmy do knajpy " Gołębia 3 " - po o2 herbatki. Mateusz fajny jest. Zabił mnie stwierdzeniem , że nie szuka nikogo. Zaczyna mnie wkorzać to stwierdzenie. Nie to nie. Siedzieliśmy do ok. 23:00.

W domu 23:30.