Archiwum 27 maja 2009


maj 27 2009 kłotnia z Wiolą
Komentarze: 0

Roboty średnio..

Po powrocie do domu wkórzyłem się bo wczoraj posprzatałem kuchnie a dzis znowu jest syf ( okruszki , napaćkana podłoga ). Nagadałem Wiolo ,że nie sprząta ( nawet  po sobie ).

Powiemy Januszowi ,że nie chcemy Rafała. Zaniosłem mu do pokoju brudne naczynia , które były w zlewie..

Zmyłem podłogi w łazience..

Rafał jak wrócił powiedział ,że to nie jego naczynia i ,że nie zyczy sobie żebym wchodził do niego do pokoju. Chyba mu wierzę z tym ,że to nie on zrobił syf.

Przyszedł Paweł do Wioli. Powiedziałem mu o niej.

Erni puścił mi dzynka - ja nie.

Spać ok. 23:00