Komentarze: 0
Wstałem po 7:00.
Pojechaliśmy z rodzicami wymeldować się. Wszystko trwało kilka minut.
Wróciłem do domu na chwilę i na pociąg na 13:03.
Gazeta 2,50zł i gazeta o wnętrzach 4,90zł, coca-cola 3,19zł.
Znowu opóźnienie 35 min. Ludzi dużo. Przed Krakowem zagadałem gościa (ładny) o telefon (miał HTC). Trochę pogadaliśmy - jest zadowolony. Niestety nie jest z Krakowa :( Mieszka w Nowym Sączu a studiuje w Gliwicach.
W domu ok. 17:30.
Na obiad pierogi.
Odkurzyłem pokój i trochę starłem kurze..
na kompie. próbowałem dowiedzieć się na czaterii jak wygląda życie gejów w Piotrkowie, ale zagadał tylko 1 gościu (z Łodzi), który stwierdził, że tam nie ma gejów.
NIE WIEM JAK JA PRZEŻYJĘ TĄ PRZEPROWADZKĘ I ŻYCIE TAM ?? !!!!!!!!!!!!!!!!